Reklama

„Na remont czekamy 40 lat”

18/10/2017 11:59

Pękające ściany, odpadający tynk, klatki schodowe remontowane 40 lat temu – tak wygląda jedna z kamienic przy ul. Złotej w Kaliszu. Mieszkańcy uważają, że jej stan jeszcze się pogorszył po rozbiórce obiektów, które znajdowały się za płotem. – Kiedy burzono jeden komin, to wszystko się trzęsło, a na nowo wyremontowanych ścianach w moim mieszkaniu pojawiły się pęknięcia – powiedziała jedna z lokatorek. Sprawę zbada teraz nadzór budowlany.

Stan niektórych kamienic w Kaliszu, o czym wielokrotnie pisaliśmy, woła o pomstę do nieba. Odrapane, zniszczone ściany, odpadający tynk, obskurne klatki schodowe, a nawet brak toalet – to codzienność setek lokatorów. Większość budynków, które znajdują się w najgorszym stanie technicznym, to kamienice prywatne albo „niczyje”. Nieuregulowany stan prawny powoduje, że nie można ich remontować, bo przepisy na to nie pozwalają. Ponadto w każdym momencie może znaleźć się ich właściciel, albo jego spadkobierca, i zażądać zwrotu nieruchomości.

Kurator zamiast właściciela
Jedną z takich kamienic jest budynek przy ul. Złotej. Mieszka tu 10 rodzin. Kamienica ma właściciela, ale nie wiadomo, gdzie obecnie on przebywa. Możliwe, że zmarł.
Z tego powodu w 1965 r. sąd ustanowił dla nieruchomości kuratora, który do dziś odpowiada za nią w imieniu właściciela. Na co dzień zarządza nią Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych.
– Każdorazowo, jeśli wykonujemy coś w budynku, mamy wniosek o najem czy np. rozłożenie zaległości na raty, musimy pytać o zdanie kuratora – mówi Marzena Wojterska, dyrektor MZBM. – Wszystkie działania podejmowane są w uzgodnieniu z kuratorem, ponieważ on zastępuje właściciela budynku. Każdorazowo przekazujemy kuratorowi rozliczenia finansowe, dokumenty, a on jest zobowiązany przekazać sprawozdanie do sądu – dodaje.

Stan budynku pogarsza się
Zdaniem lokatorów stan budynku, już i tak nie najlepszy, z miesiąca na miesiąc pogarsza się. – Budynek się rozpada, ściany pękają. 40 lat temu była wydana opinia, że budynek należy wyremontować, otynkować, do dziś tego nie zrobiono. To nie jest tylko estetyka, ale i zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa. Tynk odpada, cegły wylatują. Przecież to grozi zawaleniem. Deszczówka nie jest odprowadzana, spływa do piwnic. Tysiąc razy zwracaliśmy się do MZBM i bez odpowiedzi – mówią mieszkańcy. Uważają, że na pogarszający się stan kamienicy miały wpływ prace rozbiórkowe, które prowadzono tuż za płotem. – W ostatnim czasie, jak burzono te kominy i budynki w pobliżu, to wszystko się trzęsło, a na ścianach w naszych mieszkaniach i na klatce schodowej pojawiły się nowe pęknięcia – twierdzą lokatorzy.

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    k2 - niezalogowany 2017-10-18 20:48:30

    Miasto powinno poszukiwać właściciela, a w razie niepowodzenia wystąpić do sądu o uznanie go za zmarłego. Nie ma sytuacji bez wyjścia, natomiast opieszałość urzędów jest nagminna.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Anka - niezalogowany 2017-10-18 13:21:00

    W Kaliszu nie brakuje zrujnowanych kamienic.Widać je wszędzie,we wszystkich dzielnicach.Te ruiny bardziej świadczą o mieście i jego władzach niż wszystkie lukrowane działania promocyjne władz.Władze mogły by pieniądze na remont choćby elewacji ściągnąć z opłat parkingowych czy opłat za koncesje za alkohol.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do