Reklama

A może bezpieczniej usunąć wszystkie znaki?

25/10/2017 12:19

Latem oddano do użytku długo oczekiwaną drogę Rychnów – Pawłówek. Droga jest, ale strach nią jechać. Niebezpieczne dla kierowców są znaki drogowe, które postawiono zbyt blisko jezdni. Ponadto są tak płytko osadzone w gruncie, że po kilku tygodniach żaden nie trzyma pionu, a zdarza się, że niektóre leżą już na poboczu. Stanowią realne zagrożenie dla użytkowników. Jednak ani zarządca drogi, ani policja nie reagują.

O problemie nieprawidłowo i niebezpiecznie osadzonych znaków pisałem we wrześniu. Wówczas, a było to krótko po oddaniu do użytku wyremontowanej drogi, policzyłem, że na 40 znaków aż 25 było nieprawidłowo osadzonych. Na palcach dwóch rąk można było policzyć też te, które trzymały pion. A reszta na podmuchy wiatru reagowała niczym żagle. Słupki powyginały się we wszystkie możliwe strony. Krzywo osadzone znaki to nie największy problem. Większość z nich jest po prostu niebezpieczna dla kierowców. Wkopano je tak blisko pasa jezdni, że jadąc busem, by nie zahaczyć, trzeba zdecydowanie odbić na lewą stronę jezdni. Miejscowi w trosce o swoje bezpieczeństwo, jak i samochody po prostu poprzekręcali znaki. Cześć z nich ustawiona jest pod takim kątem, że można się co najwyżej domyślać, co to za znak. Dlaczego dopuszczono do takiej sytuacji, próbował wówczas wyjaśnić kierownik referatu inwestycji Urzędu Gminy Blizanów. Twierdził, że przed oddaniem drogi do użytku wiadomo było, że znaki stoją zbyt blisko pasa jezdni. Stało się tak, bo projektant zapomniał (!), że pobocze na niektórych odcinkach drogi jest bardzo wąskie. Aby znaki były osadzone w odpowiedniej odległości, należałoby je wkopywać w rowach melioracyjnych. W rachubę nie wchodził montaż po drugiej stronie rowu, bo wówczas stanowiłyby utrudnienie dla kombajnów i maszyn rolniczych pracujących na polach. Chcąc  oddać drogę do użytku, zdecydowano się na nieprawidłowe ustawianie znaków.

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do