Afrykański pomór świń w powiecie kaliskim?

Co prawda oficjalnie jeszcze nie potwierdzono ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że w Łaszkowie (gmina Blizanów) w jednym z gospodarstw będzie kolejne w Wielkopolsce ognisko AFP. W ostatnich dniach w gospodarstwie, w którym hodowane jest około100 sztuk świń kilka z nich padło.

Zainteresowanych nie zdziwi gdy okaże się, że przyczyną padnięć świń w Łaszkowie jest ASF, bo kwestią czasu było to by ognisko ASF pojawiło się w powiecie kaliskim. Choroba od dawna krążyła po ościennych powiatach. W ostatnim tygodniu Główny Inspektor Weterynarii poinformował o wystąpieniu kolejnych ognisk ASF. Jedno z nich ( 86) znajduje się na terenie województwa wielkopolskiego. Stwierdzono je w gospodarstwie, w którym utrzymywano 39 świń, położonym w miejscowości Perzyny, gmina Zbąszyń (powiat nowotomyski). Łaszków może być drugim ogniskiem. Straty hodowców spowodowane przez ASF są olbrzymie. Wynikają już z samego faktu, że zaatakowane stada podlegają całkowitej utylizacji. Jednak straty nie ograniczają się wyłącznie do likwidacji stad. W związku z występowaniem ASF w naszym kraju wiele państw zaprzestało lub znacząco ograniczyło  import polskiej wieprzowiny. Nowym i bardzo poważnym zagrożeniem dla polskich hodowców są działania instytucji niemieckich po wykryciu kilka dni temu pierwszego ogniska ASF w ich kraju.  …. „Nie musieliśmy długo czekać na reakcję niemieckiej giełdy na informacje dotyczące potwierdzenia pierwszego przypadku ASF w Niemczech. Już w piątkowe (11 września br.)  popołudnie VEZG dokonało korekty ustalonych w środę stawek za tuczniki. Spadły one o 20 eurocentów osiągając niespotykany od wiosny 2016 roku poziom 1,27 euro za kilogram półtuszy o mięsności 57 proc. Tylko 3 eurocenty dzielą nas od wyrównania historycznego minimum cen - pod koniec 2015 roku przez kilka tygodni obowiązywała bowiem stawka 1,24 euro za kilogram. Co istotne, korekty dokonano jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem blokady importu niemieckiej wieprzowiny przez Chiny. Na ten moment nie da się jeszcze powiedzieć jak embargo wpłynie na dalszy spadek poziomu cen. Wiemy jednak że ostatnie wydarzenia postawiły całą branżę na skraju katastrofy. Blokada niemieckiej wieprzowiny przez Chiny i jej nadmiar na europejskim rynku, mogą przez długie miesiące powodować, że hodowcy mogą mieć nie tylko problem z niską ceną skupu, ale nawet ze znalezieniem odbiorcy na swoje zwierzęta”… ( za www.farmer.pl).  

(grz)

foto: pixabay.com