
Trzy miesiące spędzi w tymczasowym areszcie Beata K. oskarżona o wyłudzenie pół miliona złotych od jednego z przedsiębiorców
Mimo że prokuratura akt oskarżenia wysłała do sądu w Sylwestra ub. roku, sprawa nadal się nie rozpoczęła. Tym razem oskarżona do sądu wysłała pismo z prośbą o wyznaczenie nowego terminu, bo ma trudną sytuację rodzinną i choruje psychicznie. Sąd nie wziął jednak tego pod uwagę – kobieta była już wcześniej badana przez biegłych psychiatrów, którzy nie stwierdzili u niej choroby, tylko zaburzenia lękowo - depresyjne, które – zdaniem biegłych – nie uniemożliwiają jej uczestnictwa w rozprawach.
Dotychczasowe środki, stosowane przez sąd, zawiodły – gdy oskarżoną próbowali doprowadzić na rozprawę policjanci, nie zastali 38-latki w domu. Dlatego prokuratura złożyła wniosek o tymczasowy areszt. Przeciwna takiemu drastycznemu środkowi zapobiegawczemu była adwokat oskarżonej, ale sąd stwierdził, że postępowanie oskarżonej wyczerpuje znamiona celowego utrudniania postępowania i podjął decyzję o 3-miesięcznym areszcie. Kobieta straci również wpłacone wcześniej poręczenie majątkowe.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie