
Mnóstwo banałów, mało konkretów – tak można w skrócie podsumować piąte seminarium, zorganizowane w ramach tworzenia Strategii Aglomeracji kalisko – ostrowskiej
Tym razem tematem spotkania były ,,Procesy zmian w sektorach gospodarczych i ich wpływu na rozwój społeczności lokalnych”. Jerzy Sówka, przedstawiciel związków zawodowych, mówił o kryzysie. Że jest, że jego skutki będą odczuwalne wszędzie itd. Czyli nic nowego. Bogdan Szombara, ostrowski biznesmen, mówił z kolei o ludziach, czyli o kapitale intelektualnym i społecznym. Że trzeba się kształcić, najlepiej na kierunkach, których potrzebuje gospodarka. Ciekawy wykład wygłosił Zenon Kiczka (na zdj.), koordynator projektu z ramienia ostrowskiej spółki Holdikom. – W Polsce wiele miast aspiruje o miano metropolii, np. Poznań i Wrocław. Jednak, jedynie Warszawa spełnia warunki bycia metropolią. I wcale nie zależy to od ilości mieszkańców. Aglomeracja Poznańska, Aglomeracja Łódzka, Aglomeracja Wrocławska i Aglomeracja kalisko – ostrowska – wszystkie te aglomeracje są „monocentryczne” tzn. skupiają się wokół jednego miasta. Każda z tych metropolii oddziałuje na region, na dwa sposoby: do 50 kilometrów – obserwuje się tzw. ssanie zasobów. Największe miasto z regionu „zżera” z niego to, co najlepsze, bierze wszystko do siebie. Jest to np. Poznań, Łódź, Wrocław – powiedział Zenon Kiczka, zwracając uwagę na jeszcze jeden istotny szczegół: zarówno Kalisz, jak i Ostrów mają szerokie kontakty międzynarodowe, które są podstawą do budowania sieci współpracy. Niestety, nadal wiele do życzenia pozostawia charakter współpracy międzynarodowej, bo jest ona na niskim poziomie i w zasadzie ogranicza się do wymiany uczniów i uprzejmości. (q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jak ,,ble, ble"" to nie czytam