
To decyzje jakie zapadły podczas wczorajszej ( 26 lipca br.), trwającej sześć godzin sesji Rady Miasta i Gminy Opatówek.
Dla osób, które od dłuższego śledziły co dzieje się w Radzie Miejskiej Gminy Opatówek nie wykluczało, że może do tego dojść. Napięta sytuacja i rozłam do jakiego doszło wśród rajców upublicznił się podczas wcześniejszej sesji. Jarosław Budka, przewodniczący Klubu Radnych „Społecznicy” wystąpił z wnioskiem o odwołanie Pawła Bąkowskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej Gminy Opatówek oraz jego zastępców Wojciecha Pokojowego i Marka Szlenkiera. Powodem odwołania miała być utrata poparcia większości radnych. Równocześnie zgłosił wniosek o powołanie nowego przewodniczącego i zastępców jeszcze na tej samej sesji. Po licznych przerwach przewodniczący Rady przerwał sesję przenosząc ja na inny termin. Jego decyzja jeszcze bardziej zaogniła sytuację i grupa radnych zapowiedziała jej bojkot. Trwające przepychanki znalazły swój finał na wtorkowej sesji.
Paweł Bąkowski i Marek Szlenkier złożyli rezygnacje z pełnionych funkcji, które zostały przyjęte. Niepowodzeniem dla Sebastiana Wardęckiego, burmistrza Opatówka zakończyła się debata nad wotum zaufania do jego osoby.
Jest jedynym włodarzem miast i gmin powiatu kaliskiego, który nie uzyskał wotum zaufania swoich rajców. W głosowaniu brało udział 14 osób. Za wotum zaufania dla burmistrza zagłosowało tylko pięć osób: Paweł Bąkowski, Marek Szlenkier, Sławomir Śniegula, Marlena Kiermas-Gruszka i Wojciech Pokojowy. Pozostałych dziewięciu radnych wstrzymało się od głosu.
(grz)