
Z Moniką Kulawinek, Powiatowym Rzecznikiem Konsumentów w Kaliszu rozmawia Grzegorz Pilecki
– Od lat nieuczciwe firmy żerują na ufności osób starszych, naciągając ich na drogie zakupy podczas np. opisywanych pokazów garnków, którym twarz dawali znani aktorzy. Czy przez ten czas zmieniły one swoje oszukańcze praktyki?
– Schemat działania nieuczciwych sprzedawców jest cały czas ten sam. Listownie bądź telefonicznie kierują do starszych osób zaproszenia, kusząc ich wzięciem udziału w bezpłatnych spotkaniach, promujących między innymi zdrowy tryb życia, pokazy kulinarne, bezpłatne badania czy występ gwiazdy, ukrywając przy tym główny cel spotkania, jakim jest sprzedaż często bardzo kosztownych produktów. Pokazy organizowane są w hotelach, sanatoriach, restauracjach, a nawet w domach konsumentów.
– Wykorzystują bezwzględnie ufność osób starszych?
– Tak, choć nie tylko ufność, ale również nieznajomość prawa konsumenckiego, przy tym stosują różnego rodzaju socjotechniki, pozwalające skutecznie namówić ich do kupienia drogich produktów. Jedna z firm, prowadząca sprzedaż w ramach prezentacji organizowanych na terenie całego kraju, oferująca sprzedaż maty termicznej, wskazywała, że produkt jest urządzeniem medycznym, pomocnym w leczeniu miedzy innymi chorób kręgosłupa, reumatyzmu. Sugerowano, że mata została opatentowana w całej Europie, co oczywiście było nieprawdą. By bardziej wpłynąć na psychikę konsumentów, informowano, że matę używał sam św. Jan Paweł II, co również było kłamstwem.
– Najczęściej kwestionowaną praktyką, związaną ze sprzedażą bezpośrednią, jest ukrywanie handlowego celu działań przedsiębiorcy.
– Tak, jest to zjawisko nagminne. Jako przykład można wskazać działania przedsiębiorcy, który w zaproszeniach kierowanych przede wszystkim do osób starszych informował, że głównym celem organizowanego spotkania są bezpłatne badania układu kostnego, podczas gdy głównym była sprzedaż urządzenia do masażu, suplementów diety oraz kremów. Na takich spotkaniach badaniom poświęcano zaledwie 10 - 20 sekund, a reszta czasu przeznaczona była prezentacji produktów. Istotne, że te króciutkie badania przeprowadzali nie lekarze, a przeszkoleni przedstawiciele handlowi. Przykładów manipulacji, stosowanych przez przedsiębiorców, jest wiele. Jedna z firm telefonicznie informowała konsumentów o możliwości skorzystania z bezpłatnych zabiegów rehabilitacyjnych, przeprowadzanych w ich miejscu zamieszkania. Przedstawiciel firmy sugerował, że w ramach kierowanej do osób starszych „promocji praktyki zdrowia” przez dojeżdżającego do pacjentów rehabilitanta, wykonywane są zabiegi „na kręgosłup, stawy, bóle reumatyczne” i tym podobne schorzenia. Przekazywana informacja o organizowaniu domowych zabiegów miała na celu jedynie zachęcić konsumentów do przyjęcia przedstawiciela handlowego w domu potencjalnego klienta, by następnie skusić do nabycia drogiego produktu. Inny przedsiębiorca wysyłał „zawiadomienia” o bezpłatnych zabiegach w ramach ogólnopolskich akcji „Dajemy zdrowie” oraz „Zdrowie dla Ciebie”. Nie informował w nich o sprzedaży towarów ( lamp naświetlających), ale wręcz podkreślał: „To nie sprzedaż garnków oraz pościeli” lub „Spotkanie nie dotyczy pościeli wełnianej, garnków, materacy do masażu, masażerów itp.”
– Widać, że osoby starsze jako potencjalni konsumenci nieuczciwych handlowców i producentów są przez nich niemal osaczeni?
– Określiłabym, że ci nie składają broni. Potrafią wykorzystywać określone sytuacje, by uwiarygodnić swoje nieuczciwe działania. Jakiś czas temu odbierałam od mieszkańców powiatu kaliskiego, w szczególności od osób starszych, sygnały, że w wyniku podania nieprawdziwych informacji przez przedstawicieli handlowych zawarły w swoich domach niekorzystne umowy sprzedaży usług telekomunikacyjnych, energii elektrycznej oraz paliwa gazowego. Nieuczciwi sprzedawcy dzwonili, przedstawiając się za pracowników operatora telefonii stacjonarnej, dostawcy gazu lub prądu, z którymi dana osoba miała podpisaną umowę. W czasie rozmowy informowali, że dzwonią w sprawie przedłużenia umowy, obniżenia abonamentu bądź proponowali atrakcyjną ofertę promocyjną. W rzeczywistości dzwoniła osoba w imieniu innego przedsiębiorcy.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie