
16 mln zł – to kwota, jaką wynegocjowano na zakup specjalistycznych samochodów strażackich, które miały trafić do 35 jednostek OSP działających na terenie województwa wielkopolskiego. Wypłacono firmie już 3 mln zł za rzekome wykonanie zlecenia, a samochody nie trafiły do jednostek. Zdaniem CBA mogło dojść do wielomilionowych nieprawidłowości w Oddziale Wojewódzkim OSP w Poznaniu. Funkcjonariusze CBA zabezpieczyli dokumentacje w urzędach i instytucjach współfinansujących zakup samochodów, a także w 35 jednostkach OSP, w tym w Zbiersku, Gołuchowie i Wysocku Małym.
Działania CBA spowodowały, że Urząd Marszałkowski zdążył wstrzymać wypłatę dalszych 13 mln zł.
10 stycznia br. na podstawie zgromadzonego przez CBA materiału śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Regionalna w Poznaniu. Śledztwo prowadzone jest w sprawie wyrządzenia znacznej szkody majątkowej w mieniu publicznym dysponowanym przez Oddział Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP Województwa Wielkopolskiego oraz przedłożenia poświadczającej nieprawdę dokumentacji dotyczącej realizacji zamówień publicznych. – Postępowanie znajduje się na etapie wstępnym. Obecnie trwa gromadzenie dowodowej dokumentacji. W sprawie nie doszło do zatrzymania osób. Przeprowadzono przeszukania w podmiotach zaangażowanych w realizację badanych zamówień publicznych w celu zabezpieczenia niezbędnej dokumentacji – oświadczył Jacek Pawlak z poznańskiej Prokuratury Regionalnej (dla „Codziennej”, www.m.niezalezna.pl). Agenci CBA zabezpieczyli dokumenty w instytucjach współfinansujących zakup aut, tj. w Zarządzie Wykonawczym Oddziału Związku OSP w Poznaniu, Wielkopolskim Urzędzie Marszałkowskim, Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu, a ponadto w firmach zajmujących się produkcją specjalistycznych samochodów strażackich oraz w 35 jednostkach OSP, do których miały one trafić. Funkcjonariusze sprawdzali także, czy do jakiejkolwiek placówki OSP trafiły auta z puli, za których wykonanie zapłacono wspomniane 3 mln zł. Wśród 35 jednostek, do których weszli funkcjonariusze CBA, były placówki w Zbiersku, Gołuchowie i Wysocku Małym.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dopóki nie będzie kontroli obywatelskiej (także i w sądownictwie) to rzetelność służb będzie zawsze pod znakiem zapytania: http://pamietnikwindykatora.pl/2012/12/13/centralna-sciema/ - nawet tych rzekomo centralnych jak CBA czy CBśP
Szanowna redakcjo Życie Kalisza , zachęcacie do udziału w dyskusji , ale komentarze niezbyt wygodne dla partii PO lub PSL nie publikujecie . Czy na tym ma polegać wasza wiarygodność ?
CBA szuka kasy na 500+ bo wyszło szydło z worka i kasy brakuje !!!!