
Baranie łby, capy, durnie, degeneraci, eunuchy, impotenci, fujary, małpy, psie syny, ścierwo, wszarze, zakute łby, to tylko nieliczne określenia jakimi obrzucali się posłowie Sejmu Ustawodawczego RP po odzyskaniu niepodległości. „Ogródek” chamskich określeń wzbogacali posłowie w kolejnych kadencji Sejmu i politycy w okresie międzywojnia. Mimo takich emocji i istniejących podziałów posłowie ówczesnego Sejmu potrafili wznieść się ponad podziały i w 1921 roku uchwalili jakże demokratyczną Konstytucję Marcową.
Radość z odzyskania niepodległości w niczym nie tonowała chamskich i warcholskich zachowań posłów Sejmu Ustawodawczego. Do parlamentu przylgnęło określenie, że jest Sejmem chłopskim. A to dlatego, że przy 150 przedstawicielach inteligencji w sejmowych ławach zasiadało też 144 włościan.
Po raz pierwszy padło na cały kraj określenie „ do gnoju , a nie do Sejmu”. Nietrudno przewidzieć, że po takim „wstępie” słowna nawalanka pzrekrazcala już wszelkie granice. W 1922 roku satyryczne czasopismo „Szczutek” opublikowano słowniczek najoryginalniejszych chamskich odzywek posłów i polityków (poniżej tekstu).
Zachowania posłów nie ograniczały się tylko do słownych wulgaryzmów. Np. poseł Tadeusz Klemensiewicz przychodził do Sejmu z trąbką samochodową, która manifestował swoje poglądy polityczne.
Jednak tamten Sejm, który złośliwie nazywano też „usta – woda – w - czym”, na 342 posiedzeniach uchwalił Konstytucją Marcową 1921 roku.
Jakże aktualna jest wypowiedź Naczelnika Państwa marszałka Józefa Piłsudskiego kiedy w listopadzie 1922 roku otwierał kolejną kadencją Sejmu. "Dotychczasowe życie polityczne Rzeczypospolitej nie wykazało wybitnych zdolności naszych do współpracy. Sądzę przeto, że będę w tym wypadku rzecznikiem wszystkiego co żyje i pracuje poza tą salą, gdy zwrócę się do panów z apelem, ażebyście przykładem swoim stwierdzili, że w naszej ojczyźnie istnieje możliwość lojalnej współpracy ludzi, stronnictw i instytucji państwowych.
Istotą demokracji ( w tym też pracy Sejmu) mimo istniejących różnic i podziałów musi być współpraca, a także zdolność do kompromisów. Kiedy nie ma współpracy i dochodzi do zawłaszczania racji politycznych przez jakąkolwiek partię czy koalicję, to dochodzi do złamania podstawowej zasady demokracji Złamaniem zasad demokracji jest też wymuszanie lojalności poselskiej, nie zasadom złożonego ślubowania wobec Polski i narodu, a wobec partii czy też jakiegoś wodza ( lidera).
Słownik Polityczny II Rzeczypospolitej:
- Austriackie ścierwo, analfabeci, abderyci (prostacy), alkoholicy, anarchiści, aferzyści;
- Bydło, bandyci, bałwany, błazny, baranie łby, biurokraci, bezczelne gęby, bezmózgowcy;
- Cesarsko – królewskie zbiry, cymbały, chamy, cyrkowcy, ciemiężcy ludu, capy; Dranie, dudki, durnie, drapichrusty, degeneraci, donosiciele;
- Eunuchy;
- Fujary, faryzeusze, fałszerze, frazesowicze, figuranci;
- Gawrony, gałgany, golcy, galicjanery, grandziarze, galernicy, gieszewciarze; Hycle, hołota, hieny, hipopotamy;
- Impotenci, idioci;
- Krętacze, konie boże, karierowicze, kpy, kanalie, kombinatorzy, kameloci Belwederu, kameleoni, kretyni, kajdaniarze;
- Linoskoczki, lizołapy, lokaje;
- Łotry, łajdaki, łomignaty, łapserdaki, łaciarze, łgarze, łobuzy, łapownicy;
- Megalomani, mikroby, mordobijcy, mordercy, małpy;
- Niedojdy, nihiliści, nierogacizna, notoryczni bandyci;
- Orangutangi, onaniści, obłudnicy, okradacze, osły, operetkowi ludzie; Piernikarze, paralitycy, pachciarze, paskarze, popychadła, psie syny, pajace; Rzezimieszki, rabusie, rajfury, reakcja;
- Szubrawcy, szubienicznicy, szakale, snoby;
Ścierwo;
- Tępe głowy, terroryści, trutnie, tinglowcy, tabetycy;
- Wisielcy, włamywacze, wandale, wariaci, wszarze, wyjce, wywrotowcy;
- Zbóje, złodzieje, zakute łby, zakała narodu, zera;
- Żydowskie pachołki, żywe trupy.
( grz)
Źródło: Wprost14.01.2007r., foto: Kancelaria Sejmu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Portal WP-- o kandydatach do europarlamentu z ramienia PiS. Jednak pamiętajmy, że ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, to ciągle poziom przymiarek – powiedział "Super Expressowi" poseł PiS Jan Mosiński.
Ciekawy artykuł :-)