
Kontrowersyjna ekspertyza skrytykowana przez radnych
Zlikwidowanie 500 miejsc parkingowych na terenie śródmieścia, tworzenie buspasów i kontrapasów, podnoszenie opłat za parkowanie i szeroka akcja promująca transport publiczny i rowerowy – to tylko niektóre z propozycji zawartych w najnowszej ekspertyzie, którą zamówiło Miasto Kalisz. Przedstawiona radnym, została przez nich skrytykowana, m.in. ze względu na to, że zakłada coś niemożliwego do zrealizowania, żywcem ściągniętego z innych miast. Jej przygotowanie kosztowało 20 tys. zł.
Wykonania Ekspertyzy w zakresie rozwiązań transportowych na obszarze rewitalizacji miasta Kalisza podjęła się warszawska firma Blue Ocean. W dokumencie znajduje się nie tylko opis obecnej sytuacji drogowej, są też i pomysły, jak „uzdrowić” kaliski transport. Poniżej prezentujemy kilka fragmentów tej ekspertyzy (całość dostępna jest m.in. pod linkiem https://esesja.pl/zalaczniki/15192/ekspertyza-transportowa-kalisz_155176.pdf).
Za duże natężenie
Za główne problemy transportowe na obszarze rewitalizacji uznano m.in. duże natężenie ruchu samochodowego i wynikający z tego problem kongestii (wydłużenie czasu przejazdu, mniejsza płynność ruchu), zanieczyszczenie powietrza, spadek efektywności funkcjonowania transportu publicznego, braki w zakresie infrastruktury ruchu pieszego oraz rowerowego (w tym np. brak ciągłości) oraz degradacja istniejącej infrastruktury (np. przez parkujące samochody), niski stopień wykorzystania roweru, nadmierną liczba parkujących pojazdów w centrum miasta, brak pełnej obwodnicy miasta, niezbyt rozległy przestrzennie obszar śródmieścia, na którym wyłączony jest ruch samochodów indywidualnych. Rozwiązaniem tych problemów ma być promowanie transportu zbiorowego i rowerowego oraz nakłanianie mieszkańców do rezygnacji z posiadania samochodu. „Aby osiągnąć ten cel, niezbędne są działania w zakresie: polityki transportowej miasta, działań marketingowych na rzecz transportu publicznego, wprowadzenia ograniczeń w ruchu dla transportu indywidualnego, wprowadzenia ulic dostępnych dla komunikacji miejskiej kosztem indywidualnej, w tym woonerfów, a także priorytetów dla transportu publicznego” – czytamy w ekspertyzie.
Rowerem w styczniu
Jak jednak zachęcić ludzi do poruszania się rowerem zimą? „Trudno oczekiwać nagłych i szybkich zmian klimatycznych, które pozwalałyby bezpiecznie i komfortowo korzystać z rowerów np. w styczniu. Istnieją jednak rozwiązania, dzięki którym można doprowadzić do wzrostu popularności tej formy transportu jako alternatywy dla motoryzacji indywidualnej. Są to na przykład: działania marketingowe na rzecz transportu rowerowego, wprowadzenia ograniczeń w ruchu dla transportu indywidualnego, budowa większych parkingów rowerowych wyposażonych w monitoring i uchwyty ułatwiające przypięcie roweru, kampanie społeczne, wprowadzenie w urzędach i instytucjach możliwości docenienia pracowników, którzy korzystają z roweru w drodze do pracy, przez rozwiązania dozwolone w obowiązujących przepisach prawa pracy”. Eksperci każą również brać przykład z innych miast, głównie zachodnich. Skoro u nich działają, to i my powinniśmy wprowadzać kontrapasy dla komunikacji miejskiej i transportu rowerowego, woonerfy, strefy ograniczonej prędkości, spowalniacze ruchu itp. Oprócz tego zmiany powinny dosięgnąć również strefę parkowania. W ekspertyzie czytamy m.in., że opłaty za parkowanie powinny być droższe, a z centrum miasta powinno zostać usuniętych… 500 miejsc parkingowych.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
CZY TYM LUDZIOM JUŻ NA GŁOWĘ PADA ? JAKIE --BUSPASY ? --PRZECIEŻ KALISZ TO NIE AMERYKA ! ? PRZY TAK WĄSKICH JEZDNIACH ? CZY CI LUDZIE NIE UMIEJĄ JUZ NA NOGACH CHODZIĆ ---NORMALNIE , ZWYCZAJNIE . NIEDŁUGO , BĘDA CHCIELI WJEŻDZAC SAMOCHODAMI DO SZKÓŁ Z DZIECIAKAMI ---BO BIEDNE DZIECKO , NIE MOŻE SIĘ PRZEJŚĆ DLA SWOJEGO ZDROWIA , PIESZO DO SZKOŁY ? SAMI SOBIE ROBIĄ ---KU-KU --. SZCZEGÓLNIE MŁODZI ---TO JEST KALECTWO I
Szkoda, że nie ma tramwajów w Kaliszu. taka linia Dobrzec-Centrum to by było coś. Niewiele większy Olsztyn wybudował 2 lata temu 3 linie od zera...
Paweł, trzeba jednak odróżniać prawdziwy postęp i nowoczesność od jej atrapy. Zwiększanie roli transportu indywidualnego to powrót do lat po 1989 roku, czyli zachłyśnięcia się "wolnością". Zmniejszenie roli komunikacji publicznej w ogólnej liczbie przewozów było błędem - nie wyszło na dobre.
Tak pewnie. Kiedys sie jeszcze pralo we frani albo na tarce. Byly dwa programy w tv i kielbasa na kartki a alkohol sprzedawano po 13. Czasy sie zmieniaja i koniec.
Jak czytam jeden z komentarzy, że dzieci trzeba zawieźć do szkoły, to robi mi się wesoło. Nie tak dawno chodziło się do niej pieszo lub jeździło autobusem, a po południu grało w piłkę, i wszyscy byli zadowoleni. Teraz "czasy się zmieniły" - tatusiowie i mamusie muszą wozić pod bramę, a poza tym młodzież siedzi ze smartfonami.
Rozumie,że w ramach solidarności z mieszkańcami Śródmieścia na innych osiedlach też zostanie zlikwidowanych po 500 miejsc parkingowych. Wywalić auta z "Dobrzeca",z "Kalińca".Ograniczyć prawa obywatelskie mieszkańców ul.Wyszyńskiego.A co,niech mają.Niech sobie szukają aut koło Castoramy.
To ja proponuję, żeby radni oraz Pan Prezydent sami dali przykład społeczeństwu i jeździli do pracy na rowerkach. Jeśli mieszkają daleko od centrum, to nawet lepiej- bo przecież zdrowiej, im dłuższy dystans, tym dłużej na świeżym powietrzu, można się dotlenić itp. Jeśli muszą zwieźć gdzieś dzieci lub innych członków rodziny, niech ich wiozą na ramie :)
kursy autobusów parę razy na dobę, przystanki co kilometr - np. bankowa - pl. Kilińskiego to ma być komunikacja miejska? była taka w czasach MPK - 32 linie kursy co kila minut. Obecna nigdy nie wygra z samochodami prywatnymi!!!
wywalić auta z centrum. Ale trzeba zbudować duży parking podziemny pod nowym rynkiem. Śródmiejska, Zamkowa itd. bez aut!!!
Zgadzam się z p. Gałką- centrum naszego miasta już teraz jest bardzo ciasne, kierowcy mają problemy z parkowaniem. Ściezki rowerowe tylko by pogorszyły sprawę. Poza tym, nie róbmy z Kalisza małej Holandii- oni mają o wiele łagodniejszy klimat i u nich rowery przez cały rok mogą się sprawdzić.U nas na pewno nie. Sami Państwo pisalicie, że niewypałem jest ściezka na Młynarskiej, jak również deptak na Śrdmiejskiej. Nie tędy droga...
2) Uważam jednak, że władze miasta z prezydentem na czele - jeśli chcą być wiarygodne - MUSZĄ Z CHĘCIĄ wziąć przykład z burmistrza Zakopanego, który osobiście korzysta z (niedawno utworzonej) komunikacji miejskiej. Nie można namawiać, a samemu robić co innego - to nie przejdzie. Martwi mnie jeszcze jedno: nieraz już wyciągano całkiem mądre wnioski z różnych ankiet i opracowań komunikacyjnych, a niewiele wdrożono w życie. Kolejny dokument na pokaz? Oby nie.
1) Znowu zmotoryzowanym stałaby się krzywda. Czas zrozumieć, że nowoczesność nie polega na wożeniu się pod same drzwi. Jak pogodzić rosnącą liczbę samochodów z proponowanymi zmianami? Przecież właśnie o to chodzi, aby ta liczba nie rosła! Trudno wyobrazić sobie Franciszkańską bez samochodów? Ręce opadają! W Ostrowie wpuścili samochody na Rynek, to my też mamy swój tak zeszpecić?
Mieszkam na ulicy Kościuszki.W ciągu tygodnia w godzinach otwarcia Urzędu Miejskiego,znalezienie miejsca parkingowego jest bardzo trudne.Nie wyobrażam sobie, żeby istniejące miejsca parkingowe były likwidowane.Podobnie jest w innych miejscach w centrum Kalisza. Nie mam nic przeciwko rowerom, ale rzadko kto zasuwa na rowerze do centrum w miesiącach listopad- marzec. Czy"geniusze" od propagowania rowerów wzięli to pod uwagę?? A jak ktoś musi rano odwieźć dzieci do szkoły to ma je wsadz
Urząd miejski przenieś na peryferia poza streæe paekowania i będzie więcej miejsca !
To może niech pan Prez. Sapiński do przykład i niech sam osobiście wejdzie na rower. Tylko dobry, taki który się nie zarwie. Pożytek będzie, schudnie tylko może anginki złapać. Myślałem że ostatnia kadencja Pana Pęcherza to była kpina ale widzę że to było dopiero preludium.
zgodzę się z ekspertyzą gdy autobusy każdej linii będą kursowały co 15 minut od 5-ej do 24-ej.
Totalne bzdury ,połowa samochodów w Kaliszu to ludzie z gmin,którzy nie tylko robią tu zakupy ale również pracują,i gdzieś i tak muszą zaparkować,tak zresztą jak mieszkańcy.Jeżeli nawet, kaliszanin pojedzie do pracy autobusem czy rowerem[ciekawe czy ścieżki rowerowe też będą odśnieżane przez miasto] to jego pojazd i tak będzie zajmował miejsce pod blokiem czy kamienicą w której mieszka.Mieszkańcy gmin nie mają natomiast wyjścia .autobusy kursują 2 -3 razy dziennie albo w ogóle.
I bardzo dobrze. Ścisłe centrum musi być dla ludzi, a nie służyć jako parking...