
Wojewódzki Konserwator Zabytków podjął decyzję w sprawie pozostałości murów odkopanych na placu przed wejściem do kaliskiego ratusza. Oznacza to, że wreszcie znika poważna przyczyna, która blokowała prace rewitalizacyjne płyty Głównego Rynku ale wiąże się również z koniecznością zmian w projekcie rewitalizacji
Prace na Głównym Rynku odsłoniły fragmenty murów, które najprawdopodobniej są pozostałościami fundamentów kamienic, jakie istniały w tym miejscu do czasów pierwszej wojny światowej. Znalezisko nie przedstawiało wielkiej wartości historycznej, ale w świetle przepisów wymagało badań archeologicznych i opinii konserwatora. Mijały miesiące, na ratuszowym placu trwały prace budowlane a decyzji nie było i kaliszanie zaczęli obawiać się, że ogromna dziura może opóźnić termin oddania całej inwestycji. Prezydent Krystian Kinastowski uspokaja jednak, że poślizg, o ile będzie, to niewielki.
Wreszcie Wojewódzki Konserwator Zabytków podjął decyzję ale wiąże się ona z pewnymi zmianami w projekcie rewitalizacji. – Wykop nie będzie zasypany, natomiast w tym miejscu znajdą się zbiorniki na wodę opadową – informuje prezydent Kinastowski. – Konieczne będzie wykonanie płyty fundamentowej na której osadzone będą zbiorniki, które będą zbierały wodę w czasie gwałtownych opadów i odprowadzały do kanalizacji deszczowej. Zbiorniki będą tak osadzone, że nie będą naruszały struktury odkrytych murów. Natomiast zasypana będzie „dziurella” – dodaje. Koszt zasypania „zabytku” to około 200 tysięcy złotych.
Przypomnijmy, że pierwszy projekt rewitalizacji Głównego Rynku uwzględniał ekspozycję znaleziska ale na szczęście znaleziono „salomonowe” rozwiązanie. – Studnia będzie zasypana a w tym miejscu pojawi się klomb, ławeczki oraz mapa Europy z przebiegiem Szlaku Bursztynowego – przypomina K. Kinastowski.
Według prezydenta, pojawiły się już pierwsze ruchy na gastronomicznej mapie Śródmieścia, co może oznaczać, że efektem rewitalizacji będzie nie tylko poprawa estetyki centrum miasta ale również oczekiwane przez mieszkańców a zwłaszcza przedsiębiorców ożywienie gospodarcze. Oby.
Prace przy rewitalizacji mają zakończyć się do czerwca tego roku. – Myślę, że tegoroczne Święto Miasta Kalisza będziemy celebrować już na odnowionym placu – ocenia prezydent Kinastowski. (pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"klomb"
Za wszystkie poniesione nakłady na tzw dziurelle powinien ktoś zaplacic z własnej kieszeni dosyć że wstyd przez tyle lat to jeszcze kupa pieniędzy zmarnotrawionych na dziurę w ziemi wstyd!!!
ten co źle opisał to coś
Wrzucic wszystkich ukraincow z kalisza i zakopac i to bedzie jedna pozyteczna rzecz z dziurelli
Dziadku zmień lekarza.