Co z lipami na Głównym Rynku?

Trwają prace przy rewitalizacji Głównego Rynku. Kaliszanie dopytują o postęp prac i o to, co stanie się z okazałymi lipami rosnącymi wokół budynku kaliskiego magistratu

– Obecnie trwają prace związane z budową infrastruktury podziemnej – układane są kable pod oświetlenie, budowane przyłącza kanalizacji deszczowej oraz wodociągowe. Wykonywana jest podbudowa nawierzchni na Głównym Rynku. Wykonawca oczekuje na zatwierdzenie projektu organizacji ruchu na kolejny etap przebudowy ul. Kanonickiej na odcinku od skrzyżowania z ul. Grodzką do ul. Parczewskiego. Na tym odcinku budowana będzie infrastruktura podziemna – sieć oświetleniowa oraz elementy kanalizacji deszczowej – wymienia Anna Błaszczyk z Kancelarii Prezydenta Miasta Kalisza. 
Kaliszan interesuje również los drzew rosnących wokół budynku ratusza. 
– Wiadomo, że projekt rewitalizacji Głównego Rynku uwzględnia nowe nasadzenia. Problem w tym że, jak wyjaśniał prezydent Krystian Kinastowski na łamach „Życia Kalisza” linia drzew będzie o kilka metrów przesunięta. Obawiam się, że obecnie rosnące drzewa są zbyt duże aby mogły zostać przesadzone i zostaną po prostu wycięte – ubolewa czytelnik Życia Kalisza.
W ocenie Kancelarii Prezydenta Kalisza obawy są nieuzasadnione. – Zgodnie z dokumentacją, drzewa są pielęgnowane i przygotowywane do przesadzenia – uspokaja A. Błaszczyk. 

  Podczas prac ziemnych na ratuszowym placu pojawił się również problem murów, które są pozostałością fundamentów kamienic, jakie istniały na rynku przed pierwszą wojną światową. „Liczę na to, że z uwagi na niewielką wartość historyczną znaleziska fundamenty zostaną rozebrane, co umożliwi nam kontynuację prac ziemnych” – powiedział na łamach „Życia Kalisza” prezydent Kalisza oczekując w tej sprawie na rychłą decyzję Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Niestety, pomimo, że od tego czasu minęły już dwa miesiące, decyzji konserwatora nadal nie ma. – Mury odkryte podczas prac, decyzją kaliskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków muszą zostać poddane dodatkowym badaniom architektonicznym. Po otrzymaniu wszystkich niezbędnych materiałów, konserwator podejmie dalsze decyzje – wyjaśnia Anna Błaszczyk.
(pp)