
Tlenek węgla ulatniający się w mieszkaniu w jednym z bloków przy ul. Młynarskiej był przyczyną interwencji straży pożarnej. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło 9 stycznia br. krótko po g. 18. O ulatniającym się gazie służby ratunkowe powiadomił jeden z lokatorów.
Jak powiedział ŻK mł. ogn. Jakub Pietrzak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu, po przybyciu na miejsce strażacy zastali na klatce schodowej mężczyznę z małym dzieckiem i pomogli wyjść z mieszkania kobiecie, która wcześniej brała prysznic.
Jak wykazał pomiar, stężenie tlenku węgla w łazience wynosiło 133 p.p.m, czyli zagrażało zdrowiu i życiu. Interweniujący odłączyli dopływ gazu do piecyka typu junkers jako prawdopodobnego źródła czadu.
W toku dalszych działań okazało się, że „cichy zabójca” – choć w mniejszym stężeniu – występuje też w dwóch innych mieszkaniach. Przewietrzono cały budynek.
Ewakuacja mieszkańców nie okazała się konieczna i po zakończeniu akcji mogli oni wrócić do domu. Nikt nie został hospitalizowany.
W działaniach uczestniczyły 4 zastępy straży pożarnej, w sumie 20 strażaków.
(kord)
Fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie