Reklama

Czy Kalisia Ptolemeuszowa to Kalisz?

09/11/2024 06:00

„Kalisz, najstarsze z miast, którego jedynie nazwą ze wszystkich miast polskich zapisanych przez Ptolemeusza w jego dziele Kosmografii możesz zapoznać” Jan Długosz, „Roczniki”

Na pytanie – jaka miejscowość w Polsce ma najstarszą metrykę pisaną, bez większego zastanowienia, nawet dziecko odpowie – Kalisz. Taki aksjomat utrwalił się w polskiej historiografii i świadomości już kilkaset lat temu i trwa do dziś. Faktem jest jednak, że nie wszyscy badacze – zarówno archeolodzy,  jak i historycy – zgadzają z tezą o starożytnej pisanej metryce Kalisza.  
Przyczyną tej antycznej metryki Kalisza był dalekosiężny handel bursztynem, zwanym „złotem północy”, który został zapoczątkowany co najmniej od czasów napływu ludności celtyckiej na dzisiejsze ziemie polskie (od III w. pne.. tj. okresu przedrzymskiego) i trwał do czasów wpływów rzymskich. Szlak bursztynowy prowadził z Akwilei – wielkiego rzymskiego centrum handlu i obróbki bursztynem, położonego nad Adriatykiem, do Carnuntum -–miasta leżącego na granicy Imperium Rzymskiego  nad Dunajem. Dalej szlak przebiegał przez przełęcze alpejskie, Kotlinę Czeską i Kłodzką, Śląsk, wschodnią Wielkopolskę, do wybrzeża Morza Bałtyckiego i Półwyspu Sambijskiego. Jeden z odcinków szlaku przebiegał wzdłuż Doliny Prosny. Hipotetyczny przebieg szlaku w rejonie Kalisza został wytyczony przez dwóch archeologów – wybitnego badacza najdawniejszej przeszłości rejonu Kalisza – Krzysztofa Dąbrowskiego, a także Tadeusza Baranowskiego oraz Jerzego Wielowiejskiego znawcę  napływu importów rzymskich na tereny Barbaricum, czyli obszar poza Imperium Rzymskim, do którego należały także tereny dzisiejszej Polski. 

Podstawowym towarem, którym handlowano z ludami zamieszkującymi tereny Europy Środkowej był bursztyn, ale nie jedynym przedmiotem handlu wywożonym na południe. Miejscowa ludność oferowała rzymskim kupcom skóry, futra, pierze, wełnę, zapewne ryby, wosk i miód. Przypuszczalnie cennym towarem było żelazo produkowane w ośrodkach w Górach Świętokrzyskich i na Mazowszu. Zapewne źródłem wymiany byli także niewolnicy, którzy budowali potęgę imperium, a ponadto poruszali się sami i mogli jeszcze transportować inne towary.
Z terenów Rzymu przywożono na północ Europy, luksusowe wyroby, na przykład naczynia metalowe – brązowe i srebrne misy, rondle, cedzidła, kociołki, czarki, puchary, dzbany i wiadra. Okazy takie znamy między innymi z cmentarzysk w Kościelnej Wsi, Zadowic czy Dębego. Na obecne ziemie polskie docierały także naczynia szklane lub ceramiczne, na przykład ówczesna, wykwintna „porcelana” – naczynia terra sigillata o cudownym czerwonym kolorze, przybory toaletowe, ozdoby (zapinki, pierścienie, gemmy, paciorki szklane i kamienie półszlachetne), przedmioty kultowe jak figurki bóstw i amulety. Spośród importów, najliczniejszą kategorię stanowiły monety, znajdowane pojedynczo  na otwartych osadach i w skarbach.
Pierwsze nawiązanie do dzisiejszego miasta Kalisza można znaleźć w zapisie Ptolemeusza, dotyczącym  Kalisii. Wzmianka Klaudiusza Ptolemeusza w dziele „Geographia” pochodzi z II wieku n.e. „Geografia” Ptolemeusza stanowi podstawowe źródło identyfikacji niektórych punktów osadniczych na obszarze „Wielkiej Germanii” i „Sarmacji Europejskiej”, czyli terenów między Renem a Wisłą oraz Dunajem a Morzem Północnym i Bałtykiem. Ten pochodzący z Aleksandrii matematyk, astronom i geograf  zebrał wszelkie dostępne informacje i koordynaty geograficzne miejscowości znanego wówczas świata. „Geografia” zawiera współrzędne geograficzne ok. 6 tysięcy miejsc. Mapa nie jest jednak dokładna, co wynika z zestawienia przez autora, różnych dostępnych wówczas map regionalnych, które nie zostały skorelowane przez uczonego. Z tego między innymi powodu, tereny położone dalej poza limesem – obszar określany przez Rzymian mianem Barbaricum, są mniej dokładne. 
W oryginalnym dziele aleksandryjskiego uczonego  pojawia się wiadomość o Kalisii (sic!). Początkowo nazwa miejscowości zapisana jest w oryginale w języku greckim jako Kalisia, dopiero  w zachowanych do dziś, jedynie kopiach średniowiecznych, pisownia została zmieniona na Calisia w języku łacińskim.   
W „Geografii” nazwa Kalisia występuje dwukrotnie: jako jeden z punktów na mapie oraz w wykazie nazw geograficznych pochodzących z tego okresu. Toponim Kalisia dotyczy, według ustaleń archeologów (m. innymi K. Dąbrowskiego, T. Baranowskiego) prawdopodobnie zespołu osad. W tamtych czasach zamieszkiwała je ludność kultury przeworskiej, zabytki archeologiczne wskazują na długotrwałe ich użytkowanie. Badania nad starożytną Kalisią, stały się w latach 50-tych i 60-tych jednym z najważniejszych badań archeologicznych w Polsce. Prace prowadzone były przez badaczy z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk.

Do czasów współczesnych zachowały się jedynie średniowieczne i nowożytne kopie dzieła Ptolemeusza, które zostało przełożone w 1406 r. na język łaciński i opatrzone tytułem „Kosmografia”. Dzieło to w XV w. przywiózł do Polski Jan Długosz, polski historyk, kronikarz i twórca dzieła „Roczniki czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego”. Obecnie „Kosmografia” przechowywana jest w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie. 
Wśród wielu nazw miejscowości i osad Jan Długosz odnalazł nazwę „Calisia” (napis w języku łacińskim) i utożsamił ją z Kaliszem. Późniejsze, XIX i XX-wieczne badania archeologiczne utwierdziły badaczy w przekonaniu, że zlokalizowaną przez Ptolemeusza na Szlaku Bursztynowym „Kalisię” (przyjmując oryginalną pisownię grecką), można utożsamiać z zespołem osad w okolicach Kalisza.
Największe zasługi we wszechstronnym ujęciu tematu „Kalisii” położył  filolog klasyczny prof. Bronisław Biliński, który po zapoznaniu się z dostępnymi kopiami dzieł Ptolemeusza, przeprowadził ich krytykę i mimo wielu zastrzeżeń uznał za możliwe określenie położenia niektórych miejscowości, w tym również Kalisii. Jego analiza opierała się nie tylko na znakomitej znajomości źródeł pisanych i literatury naukowej, ale i pomocniczych danych wspierających archeologię. Lokalizacja Kalisii ma wszelkie naukowe podstawy. Źródła archeologiczne (intensywne i długotrwałe osadnictwo, np. stanowiska w Piwonicach, Jankowie Oszczywilku, Jastrzębnikach, czy Zadowicach oraz liczne importy z terenów Imperium Rzymskiego) potwierdzają znaczącą rolę rejonu Kalisza w okresie rzymskim.

Kalisia to mit?
Ale nie wszyscy badacze zgadzają się  tezą o starożytnej metryce Kalisza. Zdaniem archeologa prof. Aleksandra Bursche, kojarzenie Kalisza z Kalisią jest błędem i jest konsekwencją raczej „życzeniowego” podejścia polskich badaczy niż faktów. „To taki sam mit naukowy jak słowiański Biskupin” – twierdzi prof. Bursche.
Podobnego zdania był również nieżyjący już prof. Jerzy Kolendo z Uniwersytetu Warszawskiego, który m.in. podważał wiarygodność map Ptolemeusza i sposób obliczania współrzędnych przez starożytnych kartografów. Dyskusyjne, jego zdaniem, było także obliczanie odległości pomiędzy miastami i osadami według dystansu przemierzonego przez dzień podróży. Zwracał też uwagę na możliwe pomyłki przy kopiowaniu map. Zdaniem historyka, z około 6 tysięcy nazw miejscowości wymienionych w „Geografii” większość nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Nie można również, zdaniem prof. Kolendo, utożsamiać pojęcia „Szlak Bursztynowy” z określoną trasą ale raczej z kierunkiem handlu, który odbywał się równolegle, wieloma trasami pomiędzy Imperium Romanum a wybrzeżem Bałtyku.
Bardziej prawdopodobne, zdaniem historyka, jest że Kalisia to Leukaristos – antyczna miejscowość, leżąca 180 kilometrów na północ od Dunaju czyli dzisiejszy Trenczyn na Słowacji.
Co ma za tym przemawiać? Inskrypcja na skale znaleziona w 1955 roku w Algierii wspominająca o spędzeniu zimy 180 roku n. e. przez 855 żołnierzy z legionu Marka Waleriusza Maksymiana w miejscowości  Leukaristos, 
Jednak jak uważa prof. Tadeusz Baranowski z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk w Warszawie identyfikacja Leukaristos z Trenczynem nie ma nic wspólnego z utożsamianiem Kalisii z Kaliszem na podstawie błędnej lokalizacji Leukaristos u Ptolemeusza.  
Dowód profesora Kolendo, jak wskazuje prof. Baranowski zawiera błąd logiczny, wynikający z braku krytyki źródła. Spór dotyczy metody zastosowanej przez badacza. Zastosowanie jej do utożsamiania innych nazw miejscowości i regionów geograficznych na obszarze tzw. Germania Magna zamieszczonych w pracy Ptolemeusza, nie będzie odpowiadać wielu współczesnym lokalizacjom.   

Kalisia to Kalisz!
Tezy profesora Jerzego Kolendo nie przekonały wielu badaczy, którzy są pewni, że 1850 lat temu Ptolemeusz w „Geografii” wspominał o Kaliszu a nie o Trenczynie. 
Jeszcze w tym roku ma ukazać się publikacja – pokłosie niedawnej konferencji naukowej jaka odbyła się na Wydziale Pedagogiczno-Artystycznym UAM w Kaliszu, którą można potraktować jako podsumowanie dotychczasowych badań i wiedzy na temat  archeologii Wielkopolski Południowej. W publikacji znajdziemy m.in. obszerny artykuł autorstwa prof. Marka Olędzkiego, dra Adama Kędzierskiego oraz mojej osoby, na temat badań w Jankowie Oszczywilku (obecna nazwa Janków II), jednej z ważniejszych osad z okresu przedrzymskiego (lateńskiego) i okresu wpływów przedrzymskich na terenie Polski. Artykuł jest również polemiką z tezami profesora Kolendo, który podważa, utrwalony w historiografii dogmat o starożytnej metryce Kalisza twierdząc, że Kalisii Ptolemeusza nie można utożsamiać z naszym miastem – mówi archeolog Leszek Ziąbka.
Oczywiście tego, co uznajemy za Kalisię wymienioną w „Geografii” przez Ptolemeusza nie można utożsamiać z jednym, konkretnym miejscem na mapie. To raczej grupa otwartych osad zlokalizowanych w okolicach Kalisza, czyli obszaru środkowego biegu Prosny, istniejących na tych terenach już w starożytności, od okresu przedrzymskiego (lateńskiego) (od III do I wieku p.n.e.) do okresu wpływów rzymskich (od I wieku n.e. do 2 poł. IV w. n.e). Odnalezione artefakty na stanowiskach, np. w Piwonicach, Jankowie Oszczywilku, Zagórzynie, czy Jastrzębnikach, które funkcjonowały w tamtych starożytnych czasach, w postaci, np. importów z terenów Imperium Rzymskiego wskazują na  wyjątkowe znaczenie regionu Kalisza.
 Dowodem na to są m.in. odnalezione monety rzymskie, datowane od I w. p.n.e. do III w. n.e
. – podkreśla dr Adam Kędzierski i dodaje, że wielkim zwolennikiem 1800-lecia Kalisza był także związany z naszym miastem archeolog Krzysztof Dąbrowski oraz jego uczeń Tadeusz  Baranowski. 
Zdaniem badaczy, kojarzenie miejscowości  Leukaristos (Trenczyn) z Kalisią, bez krytycznego podejścia do źródła tj. dzieła „Geografia” Ptolemeusza, jest z założenia błędne i nie do przyjęcia na obecnym stanie wiedzy.  Z prostego powodu.

Ptolemeusz zmarł w 168 roku n.e. Natomiast Leukaristos (Trenczyn), na co zwrócił uwagę profesor M. Olędzki, powstał na tzw. surowym korzeniu dopiero po założeniu obozu legionistów w 180 roku n.e. A to oznacza, że w oryginale mapy Ptolemeusza, Trenczyna być nie mogło. Przypuszczamy, że miejscowość została dorysowana później. Dlatego opieranie się na przekonaniu, że Trenczyn to Kalisia, jest po prostu nielogiczne – przekonuje dr Adam Kędzierski.

Piotr Piorun

Współpraca: dr A. Kędzierski, L. Ziąbka

Aktualizacja: 09/11/2024 08:27
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do