
Do połowy tego roku w gminie Żelazków mają zostać przeprowadzone konsultacje społeczne w sprawie jej ewentualnego włączenia w granice Kalisza. W ubiegłym tygodniu prezydent Grzegorz Sapiński rozmawiał na ten temat z wójtem Żelazkowa Sylwiuszem Jakubow
Przypomnijmy, że władze Kalisza – wzorując się na innych polskich miastach, jak Zielona Góra czy Rzeszów – wystąpiły do sześciu sąsiednich gmin z prośbą o opinię w sprawie ich ewentualnego przyłączenia do naszego miasta. Pierwsze reakcje były negatywne, ale teraz być może mamy do czynienia z przełomem. Niezależnie od wyniku przyszłych konsultacji Grzegorz Sapiński rozmawiał z Sylwiuszem Jakubowskim o zacieśnieniu współpracy obu samorządów, wspólnym promowaniu terenów inwestycyjnych i włączeniu gminy Żelazków do sieci komunikacyjnej Kaliskich Linii Autobusowych. Pierwszym sygnałem zdającym się świadczyć o tym, że nie mamy tu do czynienia jedynie z deklaracjami, a już z faktami, jest ogłoszenie, które tuż przed świętami ukazało się na miejskiej stronie internetowej. Dotyczy ono oferty sprzedaży przez Agencję Nieruchomości Rolnych wielohektarowego obszaru w Dębem (gm. Żelazków), blisko dzisiejszej granicy z Kaliszem. Są to działki już odrolnione, a więc nadające się do realizacji inwestycji. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wójt i Prezydent nie zachwycają dobrymi pomysłami.Nie mają osiągnięć na swoim koncie.To amatorzy.Co z tego dziwnego pomysłu mają mieć mieszkańcy????
To zależy od aktualnej dyspozycji wójta - a z nią jest różnie, a wręcz nieprzewidywalnie.
Połączenie Kalisza i Żelazkowa to fantasmagoria, na którą nigdy nie zgodzi się Min. Administracji. Włączanie do miasta wiosek odległych od centrum o 20 km to idiotyczny żart.
Jakubowski to wytrawny polityk, wie co robi.
To jest przyczyna połączenia z Kaliszem,ciekawe kto jest tym inwestorem????
Włączyć w granice Kalisza. Miasto musi się rozwijać!