
W 2023 roku kary za brak opłat abonamentu RTV będą znacznie wyższe niż dotychczas. Kto musi go płacić i czy musimy wpuszczać kontrolerów do domu?
Zgonie z przepisami zawartymi w ustawie o opłatach abonamentowych, "każda osoba, która nabyła odbiornik radiowy lub telewizyjny, w ciągu 14 dni musi dokonać rejestracji urządzenia" - wyjaśnia buzz.gazeta.pl.
Obowiązek ten dotyczy nie tylko właścicieli gospodarstw domowych ale także osób zarządzających firmami. Również za posiadanie radioodbiornika w samochodzie należy płacić abonament RTV.
Nowe stawki abonamentu RTV ustalone przez KRRiT w 2023 roku wynoszą:
- 8,70 zł miesięcznie za korzystanie z radioodbiornika w domu lub samochodzie, dotychczas 7,50 zł
- 27,30 zł miesięcznie za posiadanie telewizora lub radioodbiornika i telewizora; obecnie jeszcze opłata wynosi 24,50 zł.
Mandat za brak opłaty wynosi 30-krotność miesięcznej opłaty czyli w przyszłym roku wyniesie odpowiednio - 261 zł lub 819.
"W trakcie kontroli kontrolerzy sprawdzają wypełnienie dwóch obowiązków - rejestracji urządzenia oraz uiszczenie opłat. Należy jednak zaznaczyć, że wiąże się z to z istnieniem trzech warunków:
- posiadanie odbiornika,
- odbiornik musi być urządzeniem technicznym dostosowanym do odbioru programu,
- stan odbiornika musi umożliwiać natychmiastowy odbiór programu" - wymienia buzz.gazeta.pl.
Ten ostatni warunek może potwierdzić uruchomienie odbiornika, ale tego kontroler nie może zrobić sam. Mało tego, jak twierdzi buzz.gazeta.pl powołując się na opinie prawników "nie mamy nawet obowiązku wpuszczać kontrolerów do domu". Odmowę wpuszczania kontrolerów do domu gwarantuje nam Konstytucja i za to nie grożą nam konsekwencje prawne.
W praktyce także kontrola radiodbiornika w samochodzie nie musi skutkować mandatem, jeśli kontroler nie będzie w stanie udowodnić, że urządzenie jest sprawne.
Kontrole przeprowadzane są przez pracowników Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej.
(pp), fot.: pexels.com
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie