
Osoby przebywające w okolicach ratusza skarżą się, że nie mogą skorzystać z publicznej toalety. Efekt jest taki, że niektórzy załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne na klatkach schodowych okolicznych kamienic
Radny Roman Piotrowski już drugi raz w tym roku interpeluje w tej sprawie do prezydenta. Po poprzedniej interpelacji został poinformowany przez wiceprezydenta Piotra Kościelnego, że zapewnienie dostępu do publicznych toalet należy do zadań własnych Miasta i że w sąsiedztwie ratusza taki szalet znajduje się na pl. św. Stanisława. Jak dodał, można z niego skorzystać „za symboliczną kwotę 1,5 zł”. – To nie jest symboliczna kwota, bo wiele rodzin za taką kwotę kupuje na przykład bochenek chleba – oburzył się radny Piotrowski, który problemem zainteresował się po tym, jak interweniowali u niego mieszkańcy śródmieścia. Jak się okazało, wspomniany szalet czynny jest od poniedziałku do piątku w g. 8-18, w soboty w g. 10-14, a w niedziele, gdy mieszkańcy mają najwięcej czasu wolnego, jest nieczynny.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie