
Z Kalisza wywodzi się cała plejada słynnych aktorek i aktorów i wszystko wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości nasze miasto rozsławi kolejna gwiazda, debiutująca właśnie za granicą Julia Wosiak
Dyrektor New York Film Academy, Mitko Panov, przyjaciel naszego Krzysztofa Kieślowskiego jako pierwszy zwrócił na nią uwagę podczas letniej szkoły New York Film Academy w Paryżu w roku 2017, a następnie w roku 2019. Stwierdził wówczas, że podczas kilku lat programu letniego New York Film Academy spotkał się z 2 talentami i Julia jest jednym z nich.
Julia ma 22 lata. Jej głęboka pasja do aktorstwa rozwijała się od najmłodszych lat. Po ukończeniu liceum im. Mikołaja Kopernika w Kaliszu wyjechała do USA, do słynnej The Lee Strasberg Theatre & Film Institute w Nowym Jorku. Szkoły, którą kończył min. Robert De Niro i Julia Roberts. Wkrótce udało się jej zagrać pierwsze role.
Jak to się zaczęło?
– Miałam osiem lat, gdy wygrałem konkurs recytatorski w MDK-u. Wtedy po raz pierwszy pomyślałam o zawodzie aktorki. Pamiętam, jak zamykałam się w sypialni i wieczorem ćwiczyłem monologi.
Później, aktorstwo stało się narzędziem do zrozumienia życia. Tym zawsze były dla mnie filmy, teatr i literatura. To było tak, jakby ktoś wyjaśniał życie i dawał wskazówki, jak to zrobić.
Mówią, że „miłość to uwaga” – tym właśnie stało się dla mnie aktorstwo. Poświęcanie czasu na zrozumienie ludzi. Czuję się, jakbym uhonorowała wszystko, co przydarzyło się mnie i ludziom wokół mnie.
Mniej więcej w tym czasie odkryłam aktorstwo metodyczne i The Lee Strasberg Theatre & Film Institute w Nowym Jorku. Moim marzeniem stało się, aby pewnego dnia móc tam studiować. Udało się.
Czym jest jest aktorstwo metodyczne?
– Zgłosiłam się do Letniego Programu Aktorskiego Akademii Filmowej w Nowym Jorku w Paryżu i udało mi się tam pojechać oraz ukończyć tę szkołę.
Jeden z moich nauczycieli aktorstwa, Geoffrey Horne, powiedział kiedyś, że żyjemy tylko jako dzieci, reszta to tylko wspomnienia, i najprościej ujmując, to jest właśnie aktorstwo metodyczne.
Przeprowadzka do Ameryki w tak młodym wieku?
– To była bardzo trudna chwila. Pozostawienie wszystkich za sobą w wieku 20 lat, by żyć na drugim końcu świata, było przerażające. Opuszczenie moich dwóch sióstr, z którymi jestem bardzo blisko, zwłaszcza mojej bliźniaczki Kornelii (Kornelia studiuje obecnie w Krakowie), było najtrudniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiłam...
Gdzie i jakie role?
– Najbardziej jestem dumna z mojej pracy w spektaklu w Konserwatorium, pt. „Czy jeszcze o niej myślisz”. Szczerość w odgrywanej roli jest kluczowa, a ja wierzę, że mój występ tak szczerze opowiadał historię, że wzbudził w widzach prawdziwe i głębokie przeżycia emocjonalne. Kiedy pracuję nad postacią, wierzę, że wszystko, co się jej przydarzyło, ma znaczenie. Obecnie przygotowuję się do kręcenia swojego pierwszego filmu pełnometrażowego który był marzeniem mojego życia, pt.: „All for Michael”, oraz krótkiej komedii romantycznej „Fortune of Chance” w reżyserii Crawforda Schafbuch’a.
A.W.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie