Reklama

Czy stać nas na marnotrawstwo miejsc parkingowych?

21/05/2023 06:00

– Nie rozumiem, dlaczego w samym centrum Kalisza, drogowcy wyłączyli z użytkowania tyle miejsc parkingowych przy tak dużym deficycie tych miejsc w mieście – skarży się jeden ze zmotoryzowanych kaliszan

Kaliscy zmotoryzowani nie raz zwracali uwagę na fakt, że parkowanie w Kaliszu staje się coraz większym problemem, miejsc parkingowych ubywa. Tak dzieje się np. każdorazowo przy okazji modernizacji ulic czego przykładem Górnośląska, Śródmiejska, Kordeckiego czy Lipowa a ostatnio także Częstochowska i Nowy Świat. Nowe standardy w dziedzinie drogowej infrastruktury uwzględniające obowiązkowo ścieżki rowerowe, zatoki autobusowe, czy zieleń powodują, że miejsc dla pojazdów jest coraz mniej. Trudno powiedzieć, czy to element walki różnej maści globalistów czy klimatystów z „plagą” motoryzacji na rzecz transportu „per pedes” czy ekologicznych rowerów, jak twierdzą zwolennicy spiskowych teorii czy jedynie „cywilizowanie” miejskiej infrastruktury, jak zapewnia kaliski Zarząd Dróg Miejskich, ale faktem jest, że w Kaliszu z parkowaniem coraz trudniej. A zwłaszcza w jego centrum.

– Niestety, mimo częstych deklaracji ze strony naszych rządzących o konieczności budowy parkingów, na razie nic z tego nie wynika – ocenia kaliski kierowca. – Tym bardziej chyba powinniśmy szanować to co mamy. Takim przykładem braku zrozumienia, braku wyobraźni dla problemów kaliskich zmotoryzowanych, bo nie podejrzewam złej woli, jest parking przy miejskich plantach, od strony ulicy Babinej. Z jakichś zupełnie dla mnie niezrozumiałych powodów, w sąsiedztwie przejścia dla pieszych, miasto wyłączyło z użytkowania aż osiem miejsc parkingowych – cztery przed i cztery za przejściem. Widok takiej pustej przestrzeni, zablokowanej biało-czerwonymi słupkami, w głowie kierowcy szukającego miejsca do zaparkowania wywołuje jedynie irytację – przyznaje kaliszanin.

  Krzysztof Gałka, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu, wyłączenie miejsc parkingowych na Babinej tłumaczy względami bezpieczeństwa – koniecznością zapewnienia lepszej widoczności pieszym i kierowcom w rejonie przejścia dla pieszych.
Owszem, można przyjąć taki argument gdyby na Babinej obowiązywał ruch pojazdów w obu kierunkach. W takim przypadku logiczne byłoby stworzenie wolnej przestrzeni z obu stron przejścia. Ale w sytuacji, kiedy Babina jest jednokierunkowa, wyłączanie z pakowania miejsc „za przejściem” nie ma już żadnego uzasadnienia. 
Dyrektor Krzysztof Gałka obiecał, że ZDM przeanalizuje sytuację na parkingu przy plantach. 
(pp)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Kalisz - miasto ze wszystkich - niezalogowany 2023-05-21 07:26:03

    Czyli wprowadzono blokadę parkingów bez wcześniejszej analizy ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    #PiekłoKierowców - niezalogowany 2023-05-21 09:20:53

    Kalisz - jedno z najbardziej prosamochodowych miast w Polsce i Europie gdzie będąc pieszym, rowerzystą, czy pasażerem transportu publicznego jest się traktowanym per noga przez władze miasta. Wszędzie przestrzeń jest zasrana tymi samochodami, sieć dróg dla rowerów jest absolutnie niespójna i służy tak naprawdę do niczego, transport publiczny leży i kwiczy, nie ma nawet ani jednego deptaka. Jak usuną kilka miejsc parkingowych to jest wielki kwik, że kierowcy prześladowani itp. A prawda jest taka, że kierowcy są w Polsce i Kaliszu tak prześladowani jak chrześcijanie. Czyli w ogóle, bo to chochoł i urojenia, a w rzeczywistości są hojnie wspierani przez władzę. PS. Później Polacy jadą do cywilizacji, na tzw. Zachód i mówią: "ale tu ładnie", "ile tu ludzi" itd. ale nic nie robią, żeby tak było też tutaj, bo chyba jednak podoba im się w swoim chlewiczku.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • popieram - niezalogowany 2023-05-21 11:48:57

    W punkt!

    • Zgłoś wpis
  • Mieszkaniec - niezalogowany 2023-05-23 01:21:04

    Warto wspomnieć, że w Weekendy i niemal codziennie popołudniami do późnych godzin nocnych, ulice Kalisza należą do młodocianej hołoty - w przeważającej ilości jeżdżącej BMW z hałaśliwymi tłumikami! Policja udaje że ich nie widzi i nie słyszy. Żeby nie było to nie tylko Kaliskie łobuzerstwo, ale też najeźdzccy z sąsiednich powiatów. Efektem tego są powalone barierki na pasach zieleni wzdłuż Szlaku Bursztynowego, poprzewracane znaki, koleiny na trawnikach.

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do