
48-letni kaliszanin uległ sugestii rzekomego doradcy finansowego i zainstalował w swoim telefonie niebezpieczny program, który miał mu umożliwić inwestowanie w kryptowalutę. Wkrótce gorzko tego pożałował.
- Z relacji pokrzywdzonego wynika, że na jednym z portali społecznościowych znalazł ogłoszenie dotyczące możliwości inwestycji w kryptowaluty. Po kontakcie z rzekomym przedstawicielem firmy inwestycyjnej, która miała pośredniczyć w tego typu transakcjach, 48-latek zdecydował się wykonać przelew, który miał być podstawą do utworzenia specjalnego konta – relacjonuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Tym samym kaliszanin uruchomił cały ciąg zdarzeń. Po niedługim czasie oszuści wyłudzili od mężczyzny szczegółowe informacje dotyczące jego dowodu osobistego, karty kredytowej i numeru konta bankowego. Kolejnym krokiem było zainstalowanie specjalnego oprogramowania w telefonie. 48-latek postępował zgodnie z przekazywanymi mu instrukcjami i nie zdawał sobie sprawy, że w ten sposób daje oszustom możliwość zdalnego sterowania swoim urządzeniem. Wkrótce okazało się, że na konto mężczyzny wpłynęły pieniądze z kredytu bankowego, o który nie występował. Kwota ta szybko została przekazana na kilka innych kont. Mężczyzna stracił w ten sposób kolejne pieniądze.
Policja apeluje o nieudostępnianie nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej, haseł do konta ani danych dotyczących kart płatniczych. Nie należy też instalować dodatkowych programów na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie