Ponieważ ostatnio jakby mniej interesują mnie 15-latki, zupełnie przegapiłem, że PiSmeni znów chcą wstrząsnąć podstawami prawa podwyższając wiek zgody do 16 lat czy nawet 17 lat. Od tej pory stosunki płciowe z osobniczkami i osobnikami poniżej tego wieku stałyby się występkiem, a nawet przestępstwem.
Co ciekawe: choć mężczyźni dojrzewają średnio w innym wieku, niż kobiety, ani obecny kodeks karny, ani projekt PiS-u nie różnicują płci – najprawdopodobniej z powodu idiotycznej zasady „równouprawnienia”. Poza czystą fizjologią, sprawa jest istotna z powodu zasadniczych różnic psychologicznych. Inicjacja u dziewczyn to poważny składnik przyszłej psychiki – natomiast u chłopców najczęściej jest to czysta fizjologia. Co prawda znamy przypadek czternastolatka, który poczuł się „wykorzystany” przez dwudziestolatkę – i to tak bardzo, że poskarżył się prokuraturze. Tyle, że zrobił to w cztery lata po tym, jak został „wykorzystany”: gdy kobieta pozwała go o alimenty. Przed tym, oczywiście, przechwalał się tym przed kolegami.
  Ograniczmy się więc do dostępności kobiet. Ta – zwolennicy życia w środowisku naturalnym zgodzą się zapewne ze mną – zależy od fizjologii. W przypadku kobiet moment dojrzałości płciowej jest dokładnie określony. Ale tylko niektóre kraje arabskie oraz do niedawna Watykan uznają „12 lat lub wiek dojrzałości” za wiek zgody. Watykan zresztą parę lat temu nieoczekiwanie podniósł ten wiek na... 18 lat – co jest o tyle zabawne, że we Włoszech wynosi on 14 lat. Zapewne dotyczy to więc w praktyce zakonnic w klauzurze. 
Otóż kobiety, jak rośliny, w znacznie większym stopniu, niż mężczyźni, zależą od klimatu. Tymczasem od ponad 200 lat trwa  powolne Globalne Ocieplenie – więc dziewczęta dojrzewają wcześniej. W krajach tropikalnych (Peru, Ekwador) są przypadki dziewczynek rodzących dzieci (!!) w wieku 6-7 lat. 
I oto wraz ze wzrostem temperatury ustawodawcy (nie tylko w Polsce!) podnoszą wiek zgody!! 
Skąd bierze się debilizm? 
 
  Z powodu d***kracji. Większość ludzi jest bezdennie głupia i wierzy, że stosunki społeczne naprawia się wprowadzając nowe prawa. Gdy Wolter zaczął pisać swe ateistyczne pamflety, wprowadzono we Francji karę śmierci za głoszenie ateizmu. To tylko sprowokowało ludzi do podważania zasad wiary. 
Otóż obecnie mamy plagę pedofilii. Plaga ta bierze się stąd, że media – celuje w tym żyjąca ze zboczeń TVN – dużo mówią o pedofilii. Normalny człowiek nie interesuje się 12-latkami – ale jeśli nieustannie widzi w telewizji, że robią to senatorzy, posłowie, ministrowie, premierzy, pisarze i inni celebryci na całym świecie – to zaczyna sądzić, że musi być w tym coś bardzo fajnego. 
Dawniej o tym nie mówiono. Czasem zdarzały się takie przypadki – i tyle. Obecnie pisze się o tym szeroko. I mamy tego skutki. 
Więc PiS postanowiło wziąć się za „walkę z pedofilią”. Właśnie poprzez podniesienie wieku zgody. 
Jest to kompletny debilizm, a może nawet imbecylizm. Niestety: większość wyborców lubi polityków takich samych, jak oni. Czyli debili. 
Najlepiej zrozumieć to na skrajnym przykładzie:
Powiedzmy, że PiS podniosłoby wiek zgody do 21 lat. Jest chyba dla każdego OCZYWISTE, że pedofilia stałaby się wtedy absolutną normą: 99% ludzi byłoby pedofilami (w sensie tego debilnego prawa). 
  Otóż to samo nastąpi po podniesieniu wieku zgody do 16 lat – tyle, że w mniejszym stopniu. Młodzież (i nie tylko) będzie łamać to prawo znacznie częściej, niż obecnie – a ludzie zaczną patrzeć na to bardziej przez palce. Co więcej: skoro już szesnastolatka jest zakazana – co za różnica, gdy robi się to z 15-latką? Taka sama kara...
Natura ma swoje prawa. Jeśli chcemy walczyć z pedofilią, to wiek zgody należy obniżyć. Ale przede wszystkim zlikwidować ko-edukację i przymus uczęszczania do szkoły do 18. roku życia. 
Bo jeśli 17-latki na ogół „czują już wolę Bożą”, to powinny w tym wieku masowo wychodzić za mąż!
 
 
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie