
Prezydent zgłosił do Regionalnej Izby Obrachunkowej poprawki do budżetu Miasta, które na ostatniej sesji zgłosili radni SLD, PiS i PO
Chodzi o 850 tys. zł, które radni „zabrali” z budżetu Biura Komunikacji Społecznej i Wydziału Strategii i Rozwoju i „przekazali” na wsparcie Miejskiego Klubu Sportowego, modernizację ulic Sarniej, Zajęczej, Lisiej, a także wynagrodzenia dla pracowników żłobków. Zdaniem prezydenta Grzegorza Sapińskiego i Ireny Sawickiej, Skarbnika Miasta, przegłosowane przez radnych poprawki „powodują konkretne skutki finansowe, bardzo poważne utrudnienia w prawidłowym prowadzeniu gospodarki finansowej przez Prezydenta Miasta odpowiedzialnego za realizację budżetu”. Dlatego sprawa została zgłoszona do RIO, ponieważ „powstał w tej sprawie spór natury formalno-prawnej między Radą Miasta a Prezydentem”. Podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej G. Sapiński zwrócił uwagę na orzeczenie sądowo-administracyjne w podobnych sytuacjach, które potwierdza jego stanowisko. – Po tej uchwale nie ma już żadnych pieniędzy na funkcjonowanie BKS. Chciałem publicznie zadać pytanie, czy państwo radni, tak jak wcześniej zdecydowali o tym, że muszę podjąć decyzję o odwołaniu wiceprezydentów, tak teraz, kiedy nie mam pieniędzy na funkcjonowanie BKS, to mam zwolnić ludzi w nim pracujących? Padło wiele takich stwierdzeń na sesji, że na promocję zarezerwowane są 2 mln zł i z tego będzie obcięte właśnie te 850 tys. Jest to nieprawda. Na promocję, którą mają w swoich zadaniach BKS oraz Wydział Strategii i Rozwoju mamy w sumie mln zł. (drugi mln przeznaczony jest na MKS - przyp.red.). Jeśli od tego odejmiemy 850 tys., to zostaje 150 tysięcy z podziałem na dwa wydziały. A każdy z nich już podjął wydatki, mamy przecież koniec pierwszego kwartału tego roku.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie