
Rozmowa z Grzegorzem Kaczmarkiem, z-cą burmistrza Stawiszyna, kandydatem w przedterminowych wyborach na urząd burmistrza
W listopadzie ubiegłego roku, na początku swej drugiej kadencji zmarła burmistrz Stawiszyna Justyna Urbaniak. Zarówno pierwsze jak i drugie wybory wygrała ze znacznym poparciem, co świadczy o tym, że obrany kierunek rowoju jest powszechnie akceptowany przez mieszkańców Gminy i Miasta Stawiszyn.
Wśród sześciu kandydatów w wyborach na urząd włodarza Stawiszyna, które odbędą się 9 lutego, jest Grzegorz Kaczmarek dotychczasowy zastępca zmarłej burmistrz.
– Dlaczego postanowił Pan ubiegać się o fotel burmistrza w tych nietypowych, bo przedterminowych wyborach, gdzie kadencja jest przecież skrócona?
– Przede wszystkim z czystego obowiązku, który mam do spełnienia wobec mojej szefowej, a przede wszystkim wobec pracy, która została zaplanowana na rzecz gminy i jej mieszkańców, zadań, które były wyznaczone do realizacji, i których nie udało się jej ukończyć. Byłem przy tym jak tworzyły się pomysły na poprawę jakości życia gminy, jak zaczynaliśmy je wdrażać. Często, bezpośrednio nadzorowałem ich realizację. Mogę powiedzieć, iż przez fakt pracy na tym stanowisku przez ostatnie pięć lat, wiem jak pracować, znam szczegóły realizacji, wiem jak sprawnie poruszać się w gąszczu przepisów.
– Jakie konkretnie przedsięwzięcia zostały do dokończenia?
– To przede wszystkim rewitalizacja głównego placu w centrum Stawiszyna, realizowana przy wsparciu unijnym w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych na terenie Aglomeracji Kalisko - Ostrowskiej. Projekt jest o tyle skomplikowany, iż oprócz samej inwestycji, która objęta jest ścisłym nadzorem konserwatora zabytków, zakłada realizację wskaźników społecznych, takich, które bezpośrednio wpłyną na naszych mieszkańców. To przede wszystkim, za realizację wskaźników miękkich będziemy rozliczani, mam tu na myśli powołanie instytucji społecznej, która będzie miała za zadanie aktywizować osoby wykluczone. Wiem jak to zrobić, a to proces niełatwy, interdyscyplinarny, wielowątkowy.
Innym priorytetowym zadaniem dla naszej gminy jest dokończenie budowy przedszkola. Ktoś może pomyśleć, że to zadanie łatwe, bo przecież jest projekt, ale warto zaznaczyć, że na tę inwestycję pozyskaliśmy wsparcie unijne, jako projekt komplementarny do budowy obiektu. W ramach niego zostanie przeszkolona kadra placówki, pracownicy odbędą studia podyplomowe, a przede wszystkim, co najbardziej nas cieszy, to fakt, iż wyposażenie przedszkola, w tym kuchni zostanie sfinansowane w 85 proc. z pieniędzy Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego z Urzędu Marszałkowskiego.
– Proszę powiedzieć, jakie zadania zostały przygotowywane jeszcze za kadencji Pani Burmistrz, a nie weszły jeszcze w fazę realizacji, bo po prostu zabrakło czasu?
– To jak wspomniałem wcześniej – doposażenie przedszkola budowanego w Stawiszynie, ale przede wszystkim, bardzo odważny i duży projekt, który również jest finansowany z pieniędzy w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych dla Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej dotyczący profilaktyki raka czerniaka. To projekt, w którym Gmina i Miasto Stawiszyn będą koordynatorem dla 24 samorządów, w tym dla Kalisza i Ostrowa Wielkopolskiego, z którymi podpisaliśmy umowę na prowadzenie edukacji i profilaktyki, a przede wszystkim na przebadanie 4500 osób pod kątem czerniaka. O realizację tego projektu ubiegaliśmy się od 2017 roku. To projekt trudny, wymagający zupełnie innych kompetencji niż do tej pory były wykorzystywane w urzędzie. Wiem, jak zrealizować ten projekt, tak by wywiązać się z powierzonego zadania i nie stracić dofinansowania, a mówimy tu o kwocie prawie 1,5 mln złotych na to zadanie.
W ostatnim czasie otrzymaliśmy znakomitą informację z Funduszu Dróg Samorządowych 2020, czyli z programu rządowego, iż nasz wniosek na modernizację drogi w Zbiersku-Cukrownia został ujęty na liście zadań rekomendowanych do dofinansowania do 80 proc. Pamiętam, iż od prawie pół roku zabiegaliśmy i przygotowywaliśmy dokumentację na tą drogę. To kolejna droga w Zbiersku, która zostanie zmodernizowana. Wiem, jak sprawnie poruszać się w inwestycjach drogowych, jak realizować zadania zgodnie z potrzebami mieszkańców, a przede wszystkim, jak pozyskać dofinansowanie, bo wtedy drogi mają podwyższony standard, co z pewnością wpływa na ich żywotność.
– A czy oprócz kontynuacji założeń i planów śp. Justyny Urbaniak, ma pan swoje plany, które chciałby zrealizować w tej skróconej kadencji?
– Trzeba jasno powiedzieć, że zarówno ja, ale i każdy inny kandydat, będzie musiał dokończyć to co zostało zaplanowane. Program jest ambitny, a działania rozpoczęte.
Jednak chcę tutaj jasno powiedzieć, iż będę kontynuatorem misji Burmistrz Stawiszyna Justyny Urbaniak, która pochylała się nad każdym mieszkańcem, każdy był ważny.
W dalszym ciągu będę współpracował ze szkołami, Kołami Gospodyń Wiejskich, Ochotniczymi Strażami Pożarnymi, organizacjami pozarządowymi, w tym m.in. klubami sportowymi. To co będzie moim oczkiem w głowie to seniorzy, dla których przystosujemy specjalny obiekt, w którym będą mogli spotykać się i który będzie dostosowany do osób niepełnosprawnych. Dzisiaj prowadzimy Klub Seniora, na który otrzymaliśmy wsparcie w kwocie prawie pół miliona złotych z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Moim celem, w tej kadencji, będzie aby po zakończeniu realizacji projektu Klub Seniora nadal funkcjonował. Innym ważnym celem jest utworzenie żłobka w formule partnerstwa publiczno-prywatnego, które zapewni optymalne finansowanie, przyjazne dla młodych rodzin.
To co stawiam sobie jeszcze w tej skróconej kadencji za priorytet to z pewnością, zakrojone na szeroką skalę, badania profilaktyczne dedykowane właśnie mieszkańcom naszej gminy. Zdrowie i zdrowy styl życia mają być drogowskazem dla każdego mieszkańca. Dlatego też, dalej będziemy organizować rajdy rowerowe, czy też biegi masowe.
Chcę wspierać sport i kulturę oraz ekologię, dlatego będę chciał, aby inicjatywy oddolne były finansowane w ramach utworzonego Funduszu Obywatelskiego, który stawiam sobie jako kolejny cel jeszcze na tą kadencję. Te działania, skierowane na mieszkańca, będą zwieńczone utworzeniem Karty Mieszkańca, która będzie dawała naszym mieszkańcom wiele przywilejów, w tym finansowych.
– Czy to wszystko co chciałby Pan zrobić na kolejne 4 lata?
– Z pewnością to nie wszystko, jest jeszcze wiele rzeczy, o których tutaj nie wspomniałem, bo są one tak oczywiste i bez których ja, a przede wszystkim mieszkańcy, nie wyobrażają sobie życia naszej gminy. Chociażby tworzenie kolejnych miejsc integracji dla lokalnej społeczności w poszczególnych sołectwach, które od lat współfinansujemy z pieniędzy z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego, z którym mamy bardzo dobrą współpracę. Będziemy także dalej kontynuować, w okresie wakacji, organizację kina letniego, czy też Warsztaty Twórczej Działalności skierowane do osób niepełnosprawnych i ich opiekunów, a które cieszą się dużym powodzeniem.
Wiele mógłbym jeszcze mówić o planach, tych wielkich, strategicznych – kamieniach milowych dla rozwoju naszej gminy, a także tych małych, które mają bezpośredni wpływ na mieszkańca.
Jednak, to co mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, to fakt, iż decyzja o ubieganie się o pełnienie funkcji Burmistrza Stawiszyna to decyzja w pełni świadoma, poparta moim przygotowaniem i wiedzą, którą zdobyłem pełniąc funkcję Zastępcy Burmistrza przez ostatnie pięć lat.
– Dziękuję za rozmowę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jest człowiek na odpowiednim stanowisku a nie jak te sekciarze pisowskie !!!!!