Dlaczego nie walczymy o odszkodowania za opóźniony lot?

Chociaż zmiany harmonogramu lotów są coraz częstsze, zaledwie 1 proc. uprawnionych występuje o rekompensatę z tytułu opóźnień. Ten stan wynika z braku wiedzy, braku czasu oraz braku chęci do samodzielnego prowadzenia sprawy. Nasz artykuł prezentuje listę kroków, jakie należy wykonać w razie opóźnienia skutkującego wypłatą odszkodowania.

Gdy nasz samolot stoi na pasie startowym o 30 minut za długo, są powody do stresu. Przecież nawet niewielkie opóźnienie może spowodować, że nie zdążymy na przesiadkę na inny samolot lub kolejny środek transportu. W świetle prawa chroniącego pasażerów w UE nie będzie to niestety wystarczający powód do zgłoszenia się po odszkodowanie. Opóźnienie lotu musi przekroczyć 3 godziny. Bywają przypadki, w których decydują sekundy, bo opóźnienie liczy się od godziny planowanego startu do finalnego otwarcia drzwi na lotnisku docelowym. To ważny zapis, który z jednej strony pozwala przewoźnikom zmniejszyć opóźnienie jeszcze w powietrzu, a z drugiej chroni pasażera, który musi tkwić w samolocie kołującym po płycie lotniska.

Przyczyny opóźnienia

Nie każdy lot, który przyleciał po czasie, uprawnia nas do odszkodowania. O rekompensatę nie możemy wystąpić jeśli zaszły tzw. wyjątkowe okoliczności. Prawo Unii trzyma stronę przewoźnika w razie zagrożenia bezpieczeństwa pasażerów i lotów. Konkretnie chodzi np. o możliwość ataków terrorystycznych, a więc również fałszywe alarmy bombowe, niestabilna sytuację polityczną w kraju docelowym, ale także interwencje medyczne na pokładzie samolotu. Tutaj znajdzie się także naprawdę kiepska pogoda, która nie pozwala na bezpieczny start, czyli np. zalegające zaspy śniegu albo bardzo gęsta mgła. Informację o przyczynach opóźnienia otrzymamy od pracowników lotniska. Przyda się do składania wniosków o odszkodowania za opóźniony lot WizzAir.

Wymogi formalne

Jeżeli poślizg czasowy przekroczył 3 godziny, należy pozbierać niezbędną dokumentację. To m.in. karty pokładowe, bilety i potwierdzenia rezerwacji, ale także zdjęcia tablic w hali przylotów i informacje od obsługi naziemnej. Fotografie komunikatów lotniskowych udowodnią realny moment przybycia samolotu i bardzo przydadzą się do składania wniosku o odszkodowania za opóźniony lot WizzAir. Taki wniosek najlepiej złożyć poprzez profesjonalną firmę specjalizującą się w odzyskiwaniu należnych odszkodowań, np. AirHelp. Oczywiście aby otrzymać rekompensatę, sami musimy być bez winy. Jeżeli odprawiliśmy się po czasie, czyli na mniej niż 45 minut przed planowanym startem, nie mamy szans na odszkodowanie.

Ile możemy otrzymać?

Wysokość odszkodowania zależy od kilku czynników. Przede wszystkim liczy się wielkość opóźnienia i długość planowanej trasy. Obowiązuje zasada: im dłuższy lot, tym większa rekompensata. Opóźnienia i odwołania lotów na trasach poniżej 1500km poskutkują zadośćuczynieniem w wysokości 250 euro. Poślizgi i skasowane loty powyżej 1500 km na terenie UE i między 1500-3500km poza terenem Wspólnoty to rekompensata w wysokości 400 euro. Najwięcej, bo aż 600 euro można otrzymać w przypadku opóźnienia lotu na trasie przekraczającej 3500 km i przebiegającej poza UE (czyli np. lot Warszawa - Nowy Jork).

Gdzie i jak długo?

O odszkodowanie możemy starać się tylko przy lotach, które mają punkt startu lub lądowania na terenie UE oraz krajów stowarzyszonych. To m.in. Islandia, Norwegia i Szwajcaria, ale także wyspa Reunion na Oceanie Indyjskim, a także niektóre wyspy karaibskie oraz Gujana Francuska. Jeśli chodzi o loty z terenu Polski, to nasze prawo daje nam rok na wystąpienie o rekompensatę w razie opóźnienia. W innych krajach UE to zwykle 3 lata. Najwięcej, bo aż 10 lat przewidują Litwa, Luksemburg i Łotwa.