
Pytanie zadała czytelniczka, którą dwójka wnuków często prosi by na spacer iść właśnie tam, jak określają do parku gdzie są groby żołnierzy. Magnesem, który ich tam przyciąga są nie groby ale ustawione armaty z okresu II wojny światowej.
- Oczywiście ulegam ich prośbom. Potrafią przez dobrą godzinę biegać od armaty do armaty. Jak to chłopcy armaty robią na nich wrażenie. Drugie tyle czasu ganiają z piłką po trawniku. Wytrzymują to, ale dla mnie stać dwie godziny to duże wyzwanie. Wolałabym w tym czasie siedzieć na ławce. Ale tam ich nie ma. Niezrozumiale, bo na terenie tej części parku trawniki niejednokrotnie pełnią role sportowych boisk, czy też miejsc spacerowych z czworonogami, to w czym mogą przeszkadzać ławki? – tłumaczyła moja rozmówczyni.
Za ustawieniem ławek opowiedziało się też kilkunastu rozmówców, których spotkałem w tej części parku. Potwierdzili, że przy ładnej pogodzie wielu rodziców właśnie tutaj przyprowadza swoje dzieci. Wydaje się, że służby miejskie wiedzą jak wielkie jest tutaj nasilenie spacerowiczów. Świadczy o tym nieproporcjonalnie duża liczba ustawionych koszy na śmieci. Nie zapominajmy, że jest to park, na którego części utworzono cmentarz żołnierzy radzieckich. Starsi kaliszanie określają ten teren nie inaczej jak park i nie jest to błąd.
Pod koniec XIX wieku w czasie budowy nowego budynku teatru rozpoczęto prace związane z zagospodarowaniem przyległego terenu pomiędzy rzeką Prosną a dzisiejszą ulicą Częstochowską. „Prace nad utworzeniem nowej części Parku Miejskiego na tym terenie powierzono warszawskiemu ogrodnikowi i architektowi krajobrazu Franciszkowi Szaniorowi. Wtedy to na ponad trzyhektarowym terenie za teatrem utworzono park ze sztucznym stawem, główną alejką, centralnym placykiem i sztuczną wyspą na rzece Prośnie. Ustawiono na niej posąg Psyche. Staw i zarośnięta wyspa istnieją do dziś. W 1923 r. parkowi nadano imię Ignacego Jana Paderewskiego. Po II wojnie światowej przemianowano go na Park im. Armii Czerwonej. Dziś teren ten jest zwany Cmentarzem Żołnierzy Radzieckich” ( za krajoznawcy.info.pl). Jak widać przez większość lat swego istnienia teren nosił miano parku i niech tak zostanie. A ławki w parku są niezbędne.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Towarzysz Pilecki już nie czci żołnierzy radzieckich?
Ławki są dobre nawet na cmentarzu.
Szanowna Pani, cmentarz to nie jest miejsce do zabawy i biegania dzieci. Proszę wychowywać lepiej swoje wnuki i uczyć ich odrobiny szacunku i dobrych manier. pobiegać mogą sobie w parku, a nie na cmentarzu.
Czy można w parku czy na cmentarzu trawniki deptać?
ZLIKWIDOWAĆ TE GROBY WSADZIĆ WSZYSTKICH DO JEDNEGO KOPCZYKA I UPIĘ KSZYĆ PARK ZROBIĆ ŁAWKI KLOMBY ITP.RUSKICH DO JEDNEGO WORA
Prostactwo chamstwo i takie tępe " polustwo " wylazło ciekawe co by się stało gdyba tak groby polskich żołnierzy zapakowano by do jednego wora na którymś z wojennych cmentarzy w Europie .
Ale jest to park, a nie cmentarz.Lawki to konieczność!
Szanujmy groby poległych!!! gdyby nie ich przelana krew nie wiem gdzie byśmy dzisiaj byli :(
Rosjanie ktorzy tu sa pochowani to sa zwykli szerwgowcy. Co oni mieli do gadania przez NKWD? Poprostu wykonywali rozkazy. A w srodku byli zwyklymi ludzmi jak my. Nalezy im sie jakis tam kawalek szacunek ze wzgledu na to ze byli ludzmi. Fakt wyzwalali spod Adolfa, a co pozniej bylo to jest wina politykow a nie tych biednych zolniezy ktorzy zostali do armi wlaczeni sila a w rzeczywistosci chcieli by zyc w spokoju z dala od polityki. Cmenatrz jest cmentarzem i mysle ze lawki mogly by tam powstac dla spacerowiczow z wnukami
Radny Kijewski interpelację o ławki napisze to będzie miał kolejny sukces którym będzie mógł się na fejsie pochwalić. Takie to są właśnie sukcesy radnych Kaliskiego PiSu. Prócz podwyżek dla mieszkańców nie ma co się po nich spodziewać.
To chyba w XIX w. tzw. borek-lasek