
Informację o szczęśliwym dotarciu do celu przekazał naszej redakcji Michał Krzyżaniak, jeden z 11 śmiałków, którzy 1 sierpnia br. wyruszyli z Kalisza do Zakopanego na rowerach składakach Wigry. Podjęli się tego wyzwania by rozpropagować akcję zbiórki pieniędzy na rehabilitację 5 – letniego Wiktorka Taterki.
- Tak jak planowaliśmy, po pięciu dniach jazdy dotarliśmy do stolicy polskich Tatr. Pokonaliśmy około 429 kilometrów z większym i mniejszymi przygodami, ale dojechaliśmy do celu. Zakopane przywitało nas ulewnym deszczem, ale mimo złej pogody, jesteśmy ogromnie szczęśliwi, że mogliśmy pomóc Wiktorkowi w rehabilitacji. Zbiórka cały czas trwa i mamy nadzieję, że uda się uzbierać planowane 50 tysięcy złotych – napisał Michał Krzyżaniak.
Przypomnę Wiktorek jest wcześniakiem, cierpi na dziecięce porażenie mózgowe ze wzmożonym napięciem w nóżkach, nie porusza się samodzielnie. W czerwcu przeszedł kosztowną operację stawów w Paley European Institute w Warszawie. By chłopiec mógł postawić pierwszy samodzielny krok, potrzebna jest dalsza rehabilitacja. Jej wstępny koszt wynosi 50 tysięcy złotych. Stąd członkowie Grupy Wigry Składaki Dobre Chłopaki postanowili jazdą do Zakopanego na historycznych już rowerach rozpropagować prowadzoną zbiórkę pieniędzy. Akcja "Jedziemy dla Wiktorka" poparło wielu lokalnych biznesmenów.
To druga charytatywna akcja organizowana przez członków Grupy Wigry Składaki Dobre Chłopaki. W ubiegłym roku w pięć dni pokonali trasę Kalisza na Hel (540 km). Wówczas zebrali ponad 50 tys. zł na sprzęt rehabilitacyjny dla małej Ani Mrówczyńskiej z Kalisza.
Zbiórka na rehabilitację Wiktorka prowadzona jest w serwisie siepomaga.pl.
Link do skarbonki Wigry Składaki Dobre Chłopaki: https://www.siepomaga.pl/jedziemydlawiktorkawigryskladakidobrechlopaki
(grz)