
W prowadzonym przez Stowarzyszenie Multi Art Domu Sąsiedzkim -miejscu integracji lokalnej społeczności dzisiaj odbyło się pierwsze spotkanie. Uczestnicy dopisali. Było wspólne gotowanie i pieczenie, rozmowy przy biesiadzie oraz oglądanie filmu
- Dzisiaj odbywa się u nas domowe spotkanie sąsiadów w atmosferze swobodnej i przyjacielskiej, bez przemówień i przecinania wstęg. Chcemy po prostu wspólnie posiedzieć, poplotkować, ugotować razem zupę dyniową i upiec ciasto. W planach mamy także obejrzenie filmu o francuskim kucharzu, czyli wszystko w klimacie kulinarnym – powiedziała Ewelina Knajdek - Marcinkowska z Multi Art, które było gospodarzem dzisiejszego spotkania jako organizacja prowadząca Dom Sąsiedzki.
Przedstawicielka Stowarzyszenia zapewniła, że na kilka dni przed dzisiejszym otwarciem mieszkańcy już zaglądali do Domu Sąsiedzkiego z ciekawością, nie mogąc doczekać się pierwszego spotkania.
W założeniu Dom Sąsiedzki jest ofertą nie tylko dla mieszkańców jednej dzielnicy ale dla wszystkich kaliszan. Dom Sąsiedzki jest miejscem dla ich aktywności, miejscem w którym mogą się spotykać i realizować swoje różnego rodzaju pomysły.
- Podstawową ideą tego miejsca jest zasada wzajemności. Oczekujemy, że każdy kto korzysta z tego miejsca zaproponuje w zamian coś od siebie. Na przykład, gdy ktoś przychodzi z osobami towarzyszącymi, aby sobie posiedzieć, pogawędzić przy kawie, to mile byłoby widziane, aby zaproponował coś w zamian, przykład zechciał nauczyć innych robótek na drutach – dodała Ewelina Knajdek - Marcinkowska.
Pomysły mogą być przeróżne. Już teraz wiadomo, że odbędą się warsztaty robienia rękawiczek na drutach oraz posługiwania się specjalną chustą do noszenia niemowląt. Gospodarze Domu Sąsiedzkiego planują zajęcia z jogi dla seniorów, pogadanki o dietetyce i zdrowym żywieniu oraz wiele innych atrakcyjnych przedsięwzięć.
dk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
sorry, ale mam silne skojarzenia ze wspaniałym serialem Alternatywy 4
Mam wrażenie że to powstaje tylko po to żeby wyciągnąć kasę.np z funduszu alkócholowego.moze się mylę ale był przypadek powstania klubu sportowego właśnie w tym celu..
Lubię Was goście. Jeszcze Dom Sąsiedzki na dobre nie wystartował, a już wiecie lepiej.