
Mateusz Halak
Mamy grę miejską o kaliskiej architekturze modernistycznej! Wspólną pracą Fundacji Good Culture z Wrocławia, kaliskiej biblioteki asnykowskiej oraz Liceum Plastycznego, powstała aplikacja na telefon, która w bezprecedensowy sposób edukuje o najwybitniejszych dziełach przedwojennej moderny w Kaliszu. O stylu przywodzącym na myśl burty majestatycznych transatlantyków. O czasach, kiedy budynki zwieńczone były nadbudówkami niczym mostki kapitańskie, z masztami flagowymi, oknami w kształcie bulajów, zaokrągleniami na wzór kadłubów. Zacumowanych przy ulicach naszego miasta domów w klimacie morskim jest sporo. Nawet cytat z Alibabek znajdzie tutaj swoje miejsce – „z torsem w paski” – takie budowlane cacka też pomoże znaleźć i poznać aplikacja Modernizm Talking.
Stara nowoczesność
Modernistyczną architekturę odbiera się jako nowoczesną, bo dostosowaną do potrzeb jej użytkowników. Charakteryzują ją proste, pozbawione dekoracji, geometryczne bryły – „domy-pudełka” i „domy-okręty”, o płaskich dachach i dużych, pasmowych oknach. Wyjątkową formę budynków uzupełnia starannie dobrany materiał wykonania oraz konstrukcja, powstała w oparciu o bieżące osiągnięcia nauki i techniki. Modernizm od połowy lat 20. XX wieku zaczął wypierać historyzujące trendy w odbudowującym się Kaliszu. Człowiekiem, który najsilniej propagował nowy styl nad Prosną, był opisany w cytowanej w tym artykule książce mojej serdecznej przyjaciółki Joanny Bruś – Albert Nestrypke. On też znajduje poczesne miejsce w miejskiej grze o modernie, o której pragnę raz jeszcze wspomnieć.
Rejs
Nestrypke wyraźnie nawiązał do architektury okrętowej, projektując kamienicę z przeznaczeniem na Hotel Polonia, mieszczącą się przy ul. Św. Stanisława 9. Projekt wykonano w marcu 1937 roku dla Antoniego Brzęczkowskiego. Nestrypke złożył zobowiązanie na prowadzenie budowy 19 marca, zaś pozwolenie na budowę otrzymał właściciel w dniu 11 maja. Trzypiętrowy budynek zlokalizowany jest na działce zaokrąglonej z jednej strony w związku z półkolistym biegiem ulicy. Właśnie to zaokrąglenie idealnie wpisywało się w idee „architektury okrętowej”. Marynistycznymi odniesieniami są tu także okrągłe okna, nawiązujące do okrętowych bulajów. Natomiast prostokątne okna łączone są długimi, poziomymi opaskami w formie gładkiej ramy, w ten sposób przełamując pionowy charakter fasady. W projekcie architekt wprowadził napis „Hotel” i okładzinę płytkami glazurowanymi wokół drzwi. Budynek był gotowy w stanie surowym 6 września 1937 roku a oddany do użytku 1 lutego 1938 roku. W projekcie na poziomie suteren istnieje schron przeciwgazowy, piwnica a także dwa pokoje. Wyżej, w poziomie parteru obiekt posiada portiernię, dwa pokoje oraz kuchnię i toaletę. Na pozostałych piętrach znajduje się po pięć pokoi oraz łazienka i toaleta. Z układu pomieszczeń wynika, że nie był to zbyt luksusowy hotel, skoro na korytarzu znajdowały się ogólnodostępne sanitariaty. Hotel istniał jeszcze w latach 70. XX wieku.
Projekt Sali koncertowej dla Kaliskiego Ewangelickiego Towarzystwa Śpiewaczego przy ulicy Częstochowskiej 15, to kolejny przykład mody okrętowej na ulicach naszego miasta. Projekt budynku Albert Nestrypke wykonał wraz z Jerzym Dreszerem. Uroczyste poświęcenie domu miało miejsce 5 lutego 1938 roku. Jak podaje prasa kaliska z tamtego okresu, inżynier Nestrypke wręczył prezesowi towarzystwa – Teodorowi Muellerowi klucze do gmachu, wypowiadając przy tym kilka gratulacyjnych słów. Uroczyście przemawiał wtedy też ksiądz Edward Wende. Na otwarciu domu, zaszczytnie gościł też ówczesny prezydent Kalisza – Ignacy Bujnicki. Budynek ma bardzo nowoczesną linię. W ciekawej architektonicznie bocznej elewacji zaprojektowany został długi taras naśladujący okrętowy pokład, a pod nim umieszczono okrągłe okienka wzięte rodem z luksusowych statków. Sala główne została zaprojektowana by pomieścić 150 osób. W latach 1945 – 1948 mieściła się tutaj siedziba Związku Walki Młodych. W ostatnich latach wynajmował go Młodzieżowy Dom Kultury.
Stojący niemal po sąsiedzku, i równie bliski architektonicznie jest budynek należący do Parafii Ewangelicko – Augsburskiej w Kaliszu, adaptowany jako kaplica kościelna. Gmach przy Wale Staromiejskim 9, to kolejny przykład form okrętowych w rodzimym historycznym budownictwie. Projekt domu modlitwy autorstwa Nestrypke i Dreszera, został zatwierdzony przez władze miejskie i wojewódzkie 3 września 1937. Ostatecznie, roboty budowlane potrwały do połowy 1939 roku. Kubiczną (prostą, prostopadłościenną) formę budynku rozbijają otwory okienne, w tym najbardziej okrągłe okno fasadowe z krzyżem. Boczne elewacje z racji zastosowania okrągłych „bulajów” najbardziej nasuwają skojarzenia z wpływami form marynistycznych.
Ciekawą realizacją w duchu modernizmu okrętowego jest także willa przy ulicy K. Pułaskiego 48 (dawniej 52), zaprojektowana w 1933 dla Emilii Maurin. Dom oddano do użytku 15 lipca 1934 roku. Willa jest masywną bryłą której głównym akcentem rozbijającym masyw budynku są zaokrąglone balkony i tarasy z żelbetonowymi płytami. Aerodynamiczny kształt balkonów nawiązuje do amerykańskiego streamlin’u – stylistyki ultra opływowych aut i statków.
Do najbardziej godnych miana „okrętowych” realizacji nad Prosną, bez wątpienia zaliczyć należy przystań wioślarską Policyjnego Klubu Sportowego na Wale Piastowskim. Budynek nosi także cechy funkcjonalizmu; najszybciej można go jednak pokojarzyć z pokładem basenowym luksusowego transatlantyku. Jego bryła akcentowana jest przez duże przeszklone powierzchnie a cech statku dodają niewątpliwie także występujące na balkonach i dachach – metalowe balustrady o mocno opływowych formach. Budynek wraz z pozostałymi przystaniami tworzy swoiste środowisko architektury we fragmencie zabudowy Wału Staromiejskiego – wyróżniające się specyficzną architekturą, „pożenioną” z Prosną.
Warto dodać, że opisywane budynki, także wewnątrz potrafią zachwycić nawet bardzo wybredne dzisiejsze gusta. W każdym z nich znajdziemy fornirowane wykończenia klatek schodowych, dobrej jakości drobnoziarniste lastriko, mozaiki ceramicznych podłóg i wysokiej klasy drobiazgi jak rżnięte szkło, czy aluminiowe okucia.
O znacznie obszerniejszym „modernistycznym klanie” znad Prosny, edukuje aplikacja Modernizm Talking. To dzieło tak samo szlachetne co atrakcyjne. To praca dzieci dla dzieci. Większego powodu do gratulacji dla twórców nie trzeba.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Hotel do lat 70 na ul. Św. Stanisława 9 - dla mnie nowa informacja. Ciekawy fakt. Tyle razy człowiek przechodził obok, a nie zwrócił uwagi na kształt i formy na budynku. Willa przy ul. Pułaskiego - to na chwilę obecną jest nr 52, a nie dawniej