
Artur Dembny jest drugim kaliszaninem, który będzie kandydował w wyborach do Parlamentu Europejskiego
Dembny kandyduje z listy koalicji wyborczej ,,Porozumienie dla Przyszłości – Centrolewica’’, która tworzy koalicja Partii Demokratycznej – demokraci.pl, SdPL oraz partii Zieloni 2004.
– Jak państwo widzicie, na pozycji 9. można znaleźć moją nikczemną kandydaturę, która, co jest chyba oczywiste, ma charakter wspomagający i wspierający listę – informuje szczerze kaliski radny.
– Nie jest więc tak, że tylko jeden kaliszanin będzie kandydatem do Parlamentu Europejskiego (Grzegorz Sapiński z PO – dop. q). Nie jest też tak, co można było zauważyć u konkurencji, że lokalni pretendenci (z braku chwilowych powodów do zaistnienia) najpierw ogłaszają się namaszczonymi i popieranymi (przez różne zaprzyjaźnione z nimi gremia), a później okazuje się, że muszą rejterować, bo nikt ich nawet nie brał na poważnie pod uwagę. Trochę to infantylne (to chyba o Filipie Żelaznym z PiS – dop. q). Czy będzie tak, że moją kandydaturę z Kalisza dostrzegą nie tylko wyborcy Centrolewicy ale także nurtu lewicy zasadniczej? Zobaczymy. Trwające tam rozłamy zdają się temu sprzyjać. Zwłaszcza, że SLD nie wystawiło kandydata z Kalisza. Podobnie, wyobrażam sobie, że wyborcy prawicowi i centroprawicowi nie będą obdarzać głosem nie znanych im obcych i powierzą go Grzegorzowi Sapińskiemu. Kaliscy wyborcy mają dwóch znanych im lokalnych kandydatów, o odmiennych poglądach (ale nie rozbieżnych). Jeśli zagłosują na swoich, a nie obcych, nie zaszkodzą tym liście wyborczej, a jest szansa, że dzięki temu wyrobią sobie nawyk, który przy krajowych wyborach parlamentarnych pozwoli im odsiewać kandydatów przywożonych w teczce.
Na czele listy ,,Porozumienia dla Przyszłości – Centrolewica’’ jest była posłanka SLD z Poznania Sylwia Pusz.
(q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie