
Z 16 drzew posadzonych na trawniku sąsiadującym z dużym parkingiem przy ulicy Górnośląskiej w Kaliszu może trzy, cztery mają szanse przeżyć. Pozostałe najprawdopodobniej uschną lub już uschły.
O usychających drzewach powiadomił nas czytelnik. – Drzewa i to nie małe bo mierzące 3 a może i więcej metrów wysokości posadzono wzdłuż wydeptanej ścieżki biegnącej przez trawnik od ulicy Konopnickiej w kierunku ulicy Górnośląskiej. Trawnik sąsiaduje bezpośrednio z parkingiem a z drugiej strony znajduje się budynek Miejskiej Biblioteki Publicznej. Posadzono 16 wysokich drzew. Jednak sadzenie tak wysokich drzew wymaga większych zabiegów niż posadzenie metrowego drzewka. W przypadku tych drzew wygląda, że o nie dbano. Posadzono je i niech drzewa sobie radzą. Tymczasem przy takiej suszy jaką panuje w tym roku powinny być pod szczególna opieką. Duże pieniądze, które wydatkowano na ich zakup zmarnują się. A nie są to drzewa kosztujące kilkaset złotych jedno, koszt zakupu był o wiele większy – mówi nasz czytelnik.
Niektóre z drzew już uschły. Inne wymoszczając liście na rachitycznych pojedynczych gałązkach próbują jeszcze walczyć o życie. Trudno wyrokować czy przeżyją. Rodzi się pytanie dlaczego tych drzew nie zabezpieczono przed wysychaniem. W wielu miejscach Kalisza gdzie w ostatnich latach sadzono wysokie drzewa np. na poboczu ulicy Staszica ( od ul. Młynarskiej w kierunku al. Wojska Polskiego) na palikach umocowanych przy drzewach lub też na pniach drzew mocowano specjalne worki służące do kropelkowego nawadniania drzew ( na zdjęciu).
Zdarza się, że obok posadzonych drzew można zauważyć wystające z gleby rurki. Jest to system napowietrzająco – nawadniający strefę korzeniową, do którego wlewana jest woda. Ważne jest, aby podlewanie było głębokie, co oznacza, że woda powinna wsiąkać na głębokość co najmniej 30-40 cm. Żadnej z tych możliwości nie zastosowano wobec 16 drzew. Szkoda drzew i dziesiątek tysięcy, a może i więcej, wydanych na ich kupno.
Kolejnych kilkanaście drzew usycha, które posadzono na poboczu uliczki dojazdowej do kaliskiego szpitala ( ul. Poznańska)
Suszy tegorocznego lata nie przeżyło też jedno z drzew, które jeszcze wiosną zdobiło piękny skwer na rogu ulicy Górnośląskiej i Polnej. Jest to już drugie drzewo, ubiegłym roku uschło pierwsze.
Od lat straszydłem jest wysokich rozmiarów sterczący pniak drzewa, na skwerze przy ulicy Legionów (od strony ulicy Polnej).
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To brak profesjonalizmu. Krewni i znajomi królika?