
Dariusz Mencel, nowy dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Kaliszu, kierowców samochodów osobowych stawia na ostatnim miejscu, za rowerzystami, pieszymi i transportem zbiorowym. I choć swoją posadę objął 1 kwietnia, nie jest to żart primaaprilisowy.
– Od 1 kwietnia pełni pan funkcję dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. Czy wraz ze zmianą na tym stanowisku zmieni się dotychczasowa polityka drogowa w Kaliszu?
– Oczywiście, po to nastąpiła zmiana dyrektora, by nastąpiły zmiany. I zmiany nastąpią. Chciałbym podkreślić, że dzisiaj Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji pełni także rolę koordynatora transportu w całym mieście. W związku z tym nie zajmuje się tylko drogami, ale przestrzenią, która służyć ma przede wszystkim mieszkańcom, pieszym, rowerzystom, transportowi zbiorowemu, a na końcu samochodom osobowym. To realizacja polityki zrównoważonego rozwoju zapisanej w dokumentach strategicznych dla miasta. Zmiany będą duże. Dzisiaj nie jesteśmy w stanie ogarnąć zakresu zmian, jakie do końca roku powstaną. Będą to sprawy widoczne. Będziemy prowadzić politykę informacyjną, otwartą, będziemy na bieżąco informowali o licznych zadaniach, które zmieniają Kalisz, w kierunku, by miasto było przyjazne mieszkańcom, także pieszym, a nie tylko kierowcom samochodów osobowych. W związku z tym zaplanowanych jest wiele inwestycji.
– Zdradzi Pan kilka szczegółów?
– W najbliższym czasie będzie udostępniona informacja pasażerska w czasie rzeczywistym, będzie uruchomiony wspólny przystanek dla wszystkich linii strategicznych – koło fontanny przy szkole muzycznej, będzie budowa Centrum Przesiadkowego na dworcu PKP, niedługo będą uruchomione tam kasy, w których prowadzona będzie sprzedaż biletów KLA i obsługa pasażera, będą wprowadzone nowe standardy wyposażenia przystanków, będzie nowe podejście do planowania tras autobusowych i będą szerokie badania w tym zakresie. Tworzona jest już koncepcja budowy dróg rowerowych, będzie uruchomiona droga rowerowa na ul. Śródmiejskiej – do mostu Kamiennego. Kolejną rzeczą jest m.in. wprowadzanie oprogramowania BusMan, które służy do projektowania rozkładów jazdy i udzielania informacji przystankowej i internetowej. Jestem przekonany, że w ciągu tego roku te wszystkie działania będą widoczne. Tych przedsięwzięć będzie co niemiara, jednak chcemy mieszkańców dokładnie, zawczasu informować o naszych kolejnych działaniach.
Należy pamiętać, że MZDiK to jedno z największych przedsiębiorstw w mieście. Budżet, którym dysponujemy, to około 50 mln zł. Podstawowym zadaniem, z którym musimy się zmierzyć, jest wykonanie zadań planowych, które znalazły się w budżecie miasta i są przypisane do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. Problemem, z którym musimy się zmierzyć, jest też dobór ludzi do wykonywania nowych, dodatkowych funkcji związanych z komunikacją.
– Czy będą zatrudniane nowe osoby?
– Zostały zatrudnione osoby, które są w okresie sprawdzania, czy podołają tym ogromnym zadaniom.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"W związku z tym nie zajmuje się tylko drogami, ale przestrzenią, która służyć ma przede wszystkim mieszkańcom,(...), a na końcu samochodom osobowym." Proponuję jedną jezdnię Al.Wojska Polskiego przeznaczyć na ścieżkę rowerową. Od Wrocławskiej do Stawiszyńskiej, a co?. Na wszystkich ulicach miasta wprowadzić zakaz poruszania się samochodami od świtu do zmierzchu a jedyną akceptowaną formą komunikacji miejskiej w tym czasie powinien być spacer, kolarstwo lub jazda konna. Sukcesów życz
To tylko takie bla, bla, bla.
Czy "xxx" to jest polska ksywka? W polskich słowach litera x nie występuje.
Z tego co mi wiadomo, ten pan już miał w przeszłości okazję do wykazania się swoimi pomysłami na wyprowadzenie komunikacji miejskiej z zapaści do której doprowadziły niekompetentne rządy na wzór angielski. Pełna zgoda z "mmb" , przerażenie i przygnębienie wprost bije z oblicza p.Prezesa.
Mencel - czy to jest polskie nazwisko ?
Sądząc po wyglądzie to nic się nie zmieni a nastanie większy chaos .! rowerzyści,teroryści a wszyscy są równi ? czy nie?
Kiedy zniknie sprzedaż biletów przez kierowców
najwiekszy jest probemz biletami do jakiegos ostrowa? nastepny nawiedzony bedzie budowal sciezki rowerowe a samochody beda tylko potrzebne terenowe bo osobowymi nie bedzie gdzie jezdzic !!!
2) Gdyby tak było u nas, wówczas na jednym bilecie można by podróżować do Ostrowa czy Pleszewa, a przynajmniej chociaż na M-kę do Szczypiorna nie trzeba by kupować ostrowskiego biletu. Czy tak trudno się porozumieć samorządom dla dobra pasażerów?
1) Pan Mencel mówi mądrze, natomiast martwi mnie, że jego jednostka działa póki co "pro forma", bowiem, emisją biletów zajmują się przewoźnicy (np. KLA), a powinien robić to organizator transportu, czyli MZDiK. Przykładowo: w granicach Łodzi bilety łódzkie obowiązują nie tylko w MPK, ale także w autobusach zgierskich. Jeszcze lepiej jest nad Zatoką Gdańską - oprócz biletów gdańskich, gdyńskich czy na SKM są wspólne metropolitalne, umożliwiające podróż międzymiastową.