
Czy w gminie Lisków grasuje podpalacz? W sobotę 2 kwietnia w miejscowości Józefów płonął las i to w trzech różnych miejscach. Kilka dni wcześniej miały miejsce pożary traw. Według strażaków ogień podkłada człowiek
Tym razem pożar był duży i groźny. W akcji uczestniczyło 14 zastępów straży.
- W sobotę około godz. 14.00 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze lasu w gminie Lisków. Po dojeździe stwierdziliśmy, że pali się w trzech miejscach, z tego największy pożar objął powierzchnię ponad 2 hektarów – mówi kpt. Szymon Zieliński, oficer prasowy kaliskiej straży pożarnej. – W związku z tym przystąpiliśmy do działań, w których w sumie brało udział 14 zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej, w tym pluton gaśniczy. Pożar był trudny do opanowania ze względu na silny wiatr i niską wilgotność ściółki.
Według strażaków było to podpalenie. Prawdopodobnie kolejne na przestrzeni ostatnich dni.
- W zeszłym tygodniu, również w gminie Lisków, jednego dnia mieliśmy kilka zgłoszeń o pożarach traw. Na szczęście wtedy nie objęły swoją powierzchnią dużego obszaru. Wówczas również określiliśmy je jako podpalenia - dodaje kpt. Szymon Zieliński.
Przyczyny obu pożarów wyjaśnia policja.
(red), fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie