
9–letnia dziewczynka cudem uniknęła zagryzienia przez niebezpiecznego psa. Do zdarzenia doszło w ub. środę w centrum Kalisza
9–letnia Beata bawiła się na podwórzu jednej z kamienic ze swoją koleżanką. Gdy dziewczynkom zachciało się pić, poszły do mieszkania 10–latki, w którym nie było osoby dorosłej. – Był tam jednak 4–letni pies – mieszaniec wyglądem zbliżony do pitbulla, który zaatakował 9–latkę. Dziecko z licznymi ranami szarpanymi zostało przewiezione do szpitala – informuje Monika Rataj z KMP w Kaliszu.
Dziewczynka z poważnymi obrażeniami ciała trafiła prosto na stół operacyjny. Miała liczne rany na całym ciele. Dzięki interwencji lekarzy udało się jednak zażegnać niebezpieczeństwo, a także zrekonstruować nadgryzione ucho.
– Policjanci przesłuchali świadków na okoliczność zachowania zwierzęcia przed zdarzeniem – dodaje Monika Rataj. – Pies pozostaje pod obserwacją weterynarza. Materiały z przeprowadzonych czynności procesowych zostaną przekazane do prokuratury, która podejmie decyzję o kwalifikacji prawnej zdarzenia oraz ewentualnej odpowiedzialności karnej właścicieli psa. (q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zgadzam się! Pies tylko bronił domu... Nie było nas tam, więc nie wiemy co tam się wydarzyło, ale pies za zamkniętymi drzwiami to dobre zabezpiecznie.
Zaraz,zaraz .... O jakiej tu można mówić odpowiedzialności karnej? Dziewczynka poszła do domu,w którym był ten pies!!! Pytam - czy można lepiej zabezpieczyć przed psem?