Reklama

Ekstraklasa wraca na boiska, III liga ciągle w niepewności

26/04/2020 15:21

Prezesi związków okręgowych będą podejmować decyzję, czy wznowione zostaną rozgrywki piłkarskiej w niższych ligach. Sprawa kontynuowania sezonu m.in. w III lidze ma się rozstrzygnąć do 11 maja

  Powolne odmrażanie sporu w dobie pandemii koronawirusa staje się faktem. Od 4 maja będzie można prowadzić zajęcia w małych grupach na stadionach i boiskach otwartych, później do celów szkoleniowych mają być otwarte również hale sportowe. Ważna decyzje zapadły też, jeśli chodzi o rozgrywki piłkarskie. Zgodnie z informacjami przekazanym w trakcie konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego 29 maja ruszy ponownie PKO Ekstraklasa.

  - Oczywiście musimy przestrzegać wszystkich reguł dotyczących naszego zdrowia i bezpieczeństwa, musimy się wszystkiemu bacznie przyglądać, ale zwyczajnie musimy też wykorzystać szansę, jaką dostaliśmy. Gdyby piłka nie ruszyła pod koniec maja, to wcale nie jest powiedziane, że udałoby się to w sierpniu – komentuje decyzję prezes PZPN Zbigniew Boniek.

  Nie tylko kluby PKO Ekstraklasy otrzymały szansę na dokończenie sezonu. Bardzo realny jest także powrót do ligowej rywalizacji zespołów z I i II ligi. W tym przypadku ma to być termin czerwcowy.

  - Chcielibyśmy, żeby I i II liga wystartowały 8 czerwca. Powiem więcej, robimy wszystko, żeby tak się stało. Mamy protokoły dotyczące warunków grania w dobie koronawirusa, więc wiemy czego się trzymać – twierdzi Zbigniew Boniek.

  Nadal w niepewności pozostają natomiast zespoły z III ligi i niższych klas rozgrywkowych. W ich przypadku nie podjęto jeszcze decyzji w sprawie kontynuowania sezonu lub jego zakończenia. Wiadomo tylko, że ta kwestia ma się rozstrzygnąć do 11 maja. W tym przypadku decyzji nie będzie podejmował bezpośrednio zarząd PZPN.

  - Jeśli chodzi o klasy rozgrywkowe od trzeciej w dół, to wszystko jest w gestii prezesów związków okręgowych. Jeśli oni podejmą decyzję, że któraś z lig ma grać, to my jako PZPN to zaakceptujemy – mówi prezes piłkarskiej centrali.

  Gdyby nie udało się wznowić rozgrywek, np. w III lidze, wówczas trzeba będzie rozstrzygnąć, co ze spadkami i awansami. Pojawiają się nawet pomysły, aby z III ligi awansowały po cztery zespoły do grona drugoligowców. Wówczas z II ligi żadna z drużyn nie spada, ale ten szczebel rozgrywek wróciłby do podziału na dwie grupy (właśnie w takiej II lidze grała Calisia Kalisz w latach 2011-2014). Powrót do wspomnianego wariantu II-ligowej rywalizacji wydaje się mało realny, tym bardziej, że jest mocno krytykowany w środowisku piłkarskim. W naszym regionie decyzję o kontynuowaniu lub zakończenia rozgrywek w niższych klasach podejmie Wielkopolski Związek Piłki Nożnej.
(dd)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do