
W niedzielę przed północą 21 - letni nietrzeźwy uczestnik dyskoteki w Emilianowie zaatakował ratownika medycznego, udzielającego pomocy nieprzytomnej dziewczynie. Załoga karetki musiała ratować poszkodowanego kolegę
Ratownik medyczny pochylał się nad leżącą na ziemi dziewczyną, będącą w stanie upojenia alkoholowego. Gdy udzielał jej pomocy dobiegł do niego młody mężczyzna i dwukrotnie kopnął go z całej siły w twarz. Na pomoc zamroczonemu i zbroczonemu krwią ratownikowi ruszyli jego koledzy.
Natomiast za napastnikiem ruszyła ochrona. Złapany stawiał zaciekły opór, był bardzo agresywny. Ochroniarzom udało się go jednak obezwładnić i przekazać w ręce wezwanej policji.
Poszkodowany 47-letni ratownik trafił na SOR kaliskiego szpitala. Stwierdzono u niego liczne złamania nosa. Ma także złamany kciuk u dłoni, którą zasłonił się przed kolejnym kopnięciem. Jest na zwolnieniu i dochodzi do siebie po tym traumatycznym doświadczeniu.
Wobec napastnika policja prowadzi czynności pod nadzorem prokuratury.
Jak wyjaśnia podk. Witold Woźniak, z Zespołu Prasowego KMP w Kaliszu zatrzymany 21- latek odpowie za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego jakim jest ratownik. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
d
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
brawo PISowcy !!!
A CO MA DO TEGO PIS ?
3-lata? To chyba jakiś żart? Zamknąć i klucz wyrzucić!
Zdecydowanie za krótkie te kary.....
Byłam przy tej sytuacji i to w ogóle tak nie wyglądało jak jest to opisane :)
a jak wg,ciebie wyglądało-ratownik uderzył głową w nogę tego ścierwa
W takim razie, możesz nam rozjaśnić zaistniałą sytuację. Tylko nie mów, że ratownik się potknął i dwukrotnie upadł na nogę bandziora ¯\_(ツ)_/¯
Bardzo jestem ciekaw czy tak brutalna napaść na ratownika skończy się surową karą. 3 lata za chęć pozbawienia człowieka życia lub zdrowia nie mówiąc już o agresji wobec funkcjonariusza publicznego to kpina. Może czas zacząć stosować bardziej surowsze kary wobec agresorów i do tego mocno nagłaśniając sprawy, a nie stosować tak zwanej spychologi. Czy naprawdę musi się wydarzyć tragedia żeby władze otworzyły oczy i zaczęły pożądanie działać?
Ok. To niech będzie 3 lata i 50 tysięcy złotych odszkodowania. To wtedy będzie bolało bardziej niż 15 lat izolacji tej małpy od normalnych ludzi. A jak nie ma z czego spłacić to dokładka odsiadki i dodatkowe 3 lata robót przy wywózce świńskiego gówna z pobliskich chlewni i 3 lata mycia posranych dup w Domach Starców dla chorych psychiatrycznie.