Reklama

Fundacja skazana na siebie

18/02/2009 13:00

Członkowie kaliskiego oddziału Fundacji Bread of Life skarżą się, że Miasto ich lekceważy. Nie zarabiając ani grosza, mogą liczyć tylko na sponsorów, a tych udało się – paradoksalnie – znaleźć w... Stanach Zjednoczonych, gdzie tkwią korzenie fundacji

– Z jednej strony słyszymy, czytamy w prasie, że Miasto chętnie współpracuje z organizacjami pozarządowymi, ale kiedy organizacje pozarządowe stoją na straży tego, czym się zajmują (w naszym przypadku to problem narkomanii, bezdomności i patologii społecznych), czujemy się w niektórych momentach zbywani. To trochę smutne – mówi Tomasz Jeżyk (na zdj.) z Fundacji Bread of Life oddziału w Kaliszu, podając jeden z przykładów, kiedy to Urząd Miejski – jego zdaniem – nie kwapi się, by choćby w niewielki sposób wspomóc organizację: – Miejski Program Profilaktyczny na 2008 r. przewidział wydanie ulotki, zorganizowanie kampanii informacyjnej dotyczącej m.in. problemu narkomanii i zorganizowanie festynu rekreacyjnego. Kampania informacyjna wśród dzieci i młodzieży się odbyła, natomiast ulotki nie było i nie ma.
Ulotka informująca o rodzajach pomocy osobom mającym problemy z narkotykami, a dotycząca miejsc, w których jest udzielana pomoc, rozdysponowana miała być wśród szkolnych pedagogów i docelowo miała  trafić do rodziców.
– Wydaje nam się, że taka informacja jest bardzo ważna dla każdego. Koszt wydania ulotki byłby nieduży. Jednak Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii nie przewidziała sposobu spieniężania niektórych inwestycji. Choć z drugiej strony ulotka mogłaby być sfinansowana z tzw. kapslowego, czyli tych pieniędzy, które mieszkańcy Kalisza wpłacają za koncesję na alkohol. Byłyby to po prostu nasze podatki i nie trzeba byłoby tworzyć dodatkowego funduszu – dodaje Tomasz Jeżyk. (ab)

Więcej w Zycie Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    malgosia - niezalogowany 2009-02-24 09:43:56

    Dlaczego ludzie tak są puści a pierwszy z komentarzy to wyraźnie ktoś nie mający zielonego pojęcia,popytaj ludzi którzy nie leżą już na dworcu nie sprzedają się za jakieś śmieszne tabletki , działki, odbili się od dna , jak można mówić o nie wiadomym pochodzeniu skoro się tego pochodzenia nie zna..I mieć odwagę cywilną się podpisać

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Hanah - niezalogowany 2009-02-23 17:10:32

    Dlaczego urząd ma od razu pomagac i wspierac każdą organizację niewiadomego pochodzenia. Niech najpierw sie wykażą profesjonalizmem w jednym obszarze a nie w tak wielu....Przecież nawet banki od wszystkiego są do niczego.......

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Jarek - niezalogowany 2009-02-23 14:40:27

    Wydawnie kolejnych ulotek nic nie pomoże to raczej promocja fundacji P.Tomasza.Po co wydawać pieniądze po raz kolejny na coś co juz było wydawane nie raz? Po to żeby pan Tomasz mógł po raz kolejny napisać o swoich dokonaniach.Żałosne!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ach.. - niezalogowany 2009-02-23 00:18:21

    Wstyd mi że, goście z Usa z Holandii wpsierają działanośc nie tylko Fundacji Bread fo lfie, ale także Caritasu i innych. Minus dla Pana Roberta Lisa,

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    :) - niezalogowany 2009-02-23 00:10:50

    Cóż same zabrać nikomu nie dać zachowanie typowe dla urzędu :(. Warto zadać pytanie czy kto kolwiek z urzędu sie pofatygował aby odwiedzić placówki pozarządowe nie piszę o samorządnym Kaliszu tam dość dużo się dzieje. Urząd traktuje organizacje pozarządowe jako konkurencję a nie partnera, bojąc sie o chwałę. cieszę się że są luzie ktorzy potrafią walczyć o małe rzeczy. Jeśli urzędnik nie wyda ulotki to jest ok, ale nie daj Boże ty coś przeczoczysz w ofercie i jest ona odrzucona

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do