
Wojewoda wielkopolski zawiesił postępowanie w sprawie zamku w Gołuchowie
Sprawa oddania zespołu pałacowo-parkowego spadkobiercom rodziny Czartoryskich może się przeciągnąć nawet kilka lat. Na razie pozostaje w zawieszeniu, bo wojewoda wielkopolski czeka na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który ma zająć stanowisko w podobnej sprawie
Gdy do kaliskiego Sądu Okręgowego trafił wniosek spadkobierców III ordynata gołuchowskiego Władysława Marii Piotra Czartoryskiego, w którym domagali się zwrotu nieruchomości należących do całego miejscowego zespołu pałacowo-parkowego, wydawało się, że dość szybko rozpoczną się negocjacje. Tymczasem wojewoda wielkopolski zawiesił postępowanie o wydanie decyzji stwierdzającej, że część nieruchomości wchodzącej w skład spadku po Władysławie Marii Piotrze Czartoryskim nie podpadała pod przepisy dekretu PKWN o przeprowadzeniu reformy rolnej. – W toku powyższego postępowania Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym, czy nieruchomości ziemskie mogły podlegać tzw. reformie rolnej – informuje Tomasz Stube, rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego. – Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na decyzję Trybunału Konstytucyjnego, ale póki co tej sprawy nie ma jeszcze w planach pracy tego organu.
Trzy scenariusze
W różnych miejscach w Polsce w różny sposób rozwiązany był problem majątków rodzinnych, zagarniętych przez komunistyczne państwo na podstawie wytycznych PKWN. W Otwocku trwa spór o tytuł własności pałacu, jednego z najcenniejszych zespołów pałacowo-parkowych w Polsce. Minister kultury chce uchylenia wyroku sądu I instancji, który oddał pałac synowi przedwojennego właściciela. Sąd II instancji uznał, że w sprawie powinien wypowiedzieć się wojewoda mazowiecki. W 2005 r. Sąd Rejonowy w Otwocku orzekł o wykreśleniu z księgi wieczystej Skarbu Państwa jako właściciela nieruchomości oraz o wpisaniu w to miejsce syna przedwojennego właściciela – Józefa Jezierskiego. Na jego wniosek sąd uznał, że zespół miał charakter rezydencjonalny, a nie rolniczy i dlatego nie mógł podlegać dekretowi PKWN o reformie rolnej z 1944 r. Dekret ten nie przewidywał bowiem przejmowania przez państwo nieruchomości, które nie miały charakteru rolnego. Muzeum Narodowe w Warszawie, które użytkuje pałac, twierdziło, że majątek miał przed wojną cechy gospodarstwa rolnego. (q)
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Możni Panowie podczas wojny uciekli za granicę zabierając wszystko co się dało. Zostaly tylko obiekty.Diś domagają się zwrotu majątku .Na jakiej podstawie ? Przecierz to tego doszli tylko w wyniku wyzysku swoich poddanych. Po wojnie całe społeczeństwo placiło podatki by to co zostalo nie popadlo w ruinę. Dziś chcą nam to odebrać . Czy możemy na to pozwolić ? ZASTANOWMY SIE