Reklama

Groźby pistoletem

13/08/2010 13:52

3,5 promila alkoholu miał we krwi rozbójnik, który grożąc pistoletem dwóm przypadkowo spotkanym kaliszanom, chciał od nich dwa papierosy. Napastnik trafił w ręce policji kilkanaście minut po zdarzeniu

Do zdarzenia doszło w bia-
    ły dzień, ok. godz. 16, na plantach w okolicy dworca PKP. Z relacji poszkodowanych wynika, że podszedł do niech nieznany mężczyzna, który groził im pistoletem. – We wskazane miejsce natychmiast pojechali policjanci patrolujący okoliczny rejon – przyznaje Bożena Majewska, rzecznik prasowy kaliskiej policji. – Gdy policjanci dojeżdżali do parku, już z daleka widzieli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi podanemu przez pokrzywdzonego. Mundurowi wiedząc, że sprawca posługuje się pistoletem z zachowaniem szczególnej ostrożności podjęli czynność zatrzymania. Okazało się, że zatrzymany jest w stanie nietrzeźwości, więc policjanci tym bardziej musieli uważać, bo zachowania takich przestępców są nieprzewidywalne. Funkcjonariusze zatrzymanie przeprowadzili szybko i skutecznie. Mundurowi odebrali zatrzymanemu broń. Okazało się, że to jest pistolet gazowy.
Po kilku minutach napastnik był już w komendzie, gdzie zajęli się nim śledczy. Rozbójnik został przebadany na zawartość alkoholu. Miał ponad 3,5 alkoholu w wydychanym powietrzu. Zatrzymany znany jest kaliskiej policji od wielu lat. Był już karany między innymi za rozboje, wymuszenia rozbójnicze, pobicia, kradzieże. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.           (q)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do