
Do bardzo groźnego - jak podkreślają strażacy - pożaru doszło 20 września w miejscowości Zborów w gminie Żelazków. Z niewyjaśnionych przyczyn na terenie jednego z gospodarstw rolniczych zapaleniu uległ acetylen przy reduktorze butli
Na miejsce zadysponowano 5 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, w tym Grupę Operacyjną pod dowództwem Komendanta Miejskiego w Kaliszu st. bryg. Tomasza Polaka.
- W pierwszej kolejności zabezpieczono miejsce zdarzenia oraz wyznaczono strefę niebezpieczną. Przystąpiono do schładzania butli poprzez podanie jednego prądu wody przy pomocy stanowiska bezobsługowego przez okres 1 godziny – przekazuje mł. asp. Jakub Pietrzak z kaliskiej straży pożarnej. - Po upływie tego czasu przerwano schładzanie i przystąpiono do sprawdzania temperatury butli przy użyciu kamery termowizyjnej w odstępach 10-minutowych. Czynność tę przeprowadzono czterokrotnie; przy każdym z pomiarów występowała ta sama temperatura 14°C na całej powierzchni butli.
Ostatecznie butla została umieszczona w zbiorniku z wodą na 24 godziny. Działania trwały prawie 2,5 godziny.
(red), fot. mł. asp. Jakub Pietrzak
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie