
Kaliscy radni i władze miasta niepokoją się, że prowadzone przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn ma kłopoty finansowe. W związku z tym pojawił się pomysł, by przyznać mu pieniądze, które przeznaczane są na coroczną Nagrodę Miasta Kalisza.
- Działalność Schroniska jest nieoceniona, zarówno w czasie zimy, kiedy martwimy się o życie osób bezdomnych, jak i latem, kiedy obywateli oburzają śpiący w parku i na plantach bezdomni. Największą jednak wartością jest kompleksowe podejście do problemu bezdomności i wyprowadzanie z niej – przekonuje radny Dariusz Grodziński i zastanawia się, w jaki sposób pomóc tej placówce lub przekazać pieniądze osobie, która zapewniłaby ich spożytkowanie na potrzeby bezdomnych.
Jednak zdaniem prezydenta Krystiana Kinastowskiego, jedyną możliwością przekazania środków z budżetu Kalisza na rzecz Towarzystwa jest otwarty konkurs ofert. Został on zorganizowany w ub. roku. Zwycięzca miał zapewnić w latach 2021-2022 „realizację działań rehabilitacyjnych i zapobiegających wykluczeniu społecznemu dla bezdomnych mężczyzn z problemem alkoholowym wraz z zapewnieniem im całodobowego schronienia”. Kwota przeznaczona na to zadanie została zwiększona w stosunku do poprzedniego okresu.
- Już w momencie składania oferty w kraju panowała pandemia i związane z nią obostrzenia. W ofercie Towarzystwo oszacowało koszty realizacji zadania i wystąpiło o dotację. Jednocześnie nie wskazano w niej możliwych zagrożeń dla wykonania zadania związanych z pandemią. Ze złożonej oferty wynikało również, że Towarzystwo będzie pozyskiwało na realizację zadania środki z innych źródeł, obok odpłatności od mieszkańców – wyjaśnił prezydent.
W listopadzie br. spotkał się on z prezesem Koła Kaliskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta Pawłem Kołeczką. Rozmawiali o możliwościach poprawy sytuacji finansowej Schroniska i konieczności wprowadzenia tam programu oszczędnościowego.
Wszystko jednak wskazuje na to, że na skutki tej rozmowy trzeba będzie poczekać dłużej niż pierwotnie zakładano.
(kord)
Fot. Anna Błaszczyk, UMK, na zdj. od lewej: Paweł Kołeczko i Krystian Kinastowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Proponuję,aby podwyżkę pan prezydent i wielce szanowni radni przeznaczyli na dotację do schroniska. Państwa wynagrodzenia są tak wysokie że brak podwyżek nie zauważą państwo.
ALEŻ KALISCY RADNI NIE MUSZĄ SIE ZASTANAWIAĆ --WYSTARCZY SWOJE PODWYŻKI PRZEZNACZYĆ NA SCHRONIKO ŚW ALBERTA . WAM PODWYZKI SĄ NIEPOTRZEBNE , WY I TAK MACIE ZA DUŻO ZA NIC NIE ROBIENIE LUB ROBIENIE JEDYNIE POZORÓW , ŻE COS ROBICIE . ZRESZTĄ KAŻDY Z WAS PRACUJE ZAWODOWO --TO PENSJĘ MA , A JAK CHCECIE POMÓC MIASTU --- TO SPOŁECZNIE , ZA DARMOWY PRZEJAZD AUTPBUSEM --TAK KIEDYŚ PRACOWALI RADNI W KALISZU .
ALEŻ KALISCY RADNI NIE MUSZĄ SIE ZASTANAWIAĆ --WYSTARCZY SWOJE PODWYŻKI PRZEZNACZYĆ NA SCHRONIKO ŚW ALBERTA . WAM PODWYZKI SĄ NIEPOTRZEBNE , WY I TAK MACIE ZA DUŻO ZA NIC NIE ROBIENIE LUB ROBIENIE JEDYNIE POZORÓW , ŻE COS ROBICIE . ZRESZTĄ KAŻDY Z WAS PRACUJE ZAWODOWO --TO PENSJĘ MA , A JAK CHCECIE POMÓC MIASTU --- TO SPOŁECZNIE , ZA DARMOWY PRZEJAZD AUTPBUSEM --TAK KIEDYŚ PRACOWALI RADNI W KALISZU .
Ależ daj dareczku daj swoją kaske; 10 tysi w cekaiesie dla bezdomnych! Papapa!
Niech da swoje 29 tys i kinastowski wszak gabinecie już po remoncie i to z podatków A żarcie w catering się rozliczy czyż nie?