
Jarmark bożonarodzeniowy w Ostrowie już działa
Na okazjonalnych stoiskach ostrowskiego jarmarku bożonarodzeniowego oferowane są m.in. rękodzieła, miody, wędliny, pieczywo regionalne, grzane wino, wyroby cukiernicze, oscypki, upominki, ozdoby choinkowe itp. Tuż przed ratuszem, postawiono szopkę bożonarodzeniową z żywymi zwierzętami. Dla dzieci zorganizowano mały plac zabaw, z karuzelą i grami zręcznościowymi. Atrakcją niewątpliwie będzie bezpłatna przejażdżka saniami ciągniętymi przez renifery (od poniedziałku do piątku między g. 16, a 18, w weekendy od 15 do 18). Od 19 grudnia będzie tu działać kino 7d.
Inaczej niż w Kaliszu, tam ogródki gastronomiczne czynne są cały rok. Co z tego, że każdy wygląda inaczej, skoro patrząc po liczbie gości wszystkie mają powodzenie. Zimą ich wnętrza są ogrzewane.
Generalnie jest tam dużo mniej pustych lokali, a przed ratuszem widać więcej ludzi niż w Kaliszu. Dlaczego im się udaje utrzymać życie?
Na pewno są bardziej otwarci na rzeczywiste potrzeby wszystkich mieszkańców, a nie tylko na grupę facebookowych aktywistów.
Tam nikomu nie przeszkadza parkowanie samochodów na ratuszowym placu, by dotarło tu więcej ludzi. My mówimy "nie, bo nie" i udajemy, że kaliska komunikacja miejska jeździ tak samo często i gęsto jak w Warszawie czy Londynie, więc systematycznie wycinamy miejsca parkingowe w centrum, zresztą ku radości właścicieli galerii handlowych.
Jak widać na fotografiach ostrowianom nie przeszkadza parkowanie samochodów pod ratuszem. Zobaczymy tam również samochody z kaliską rejestracją
A.W.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oczywiście redaktorek musiał wtrącić o parkowaniu pod ratuszem. Co za zaściankowe myślenie. Niech udostępni swoje podwórko na wielki parking skoro tak kocha samochody. Dno dno
Wpuszczanie samochodów do centrum nagle rozwiąże wszystkie problemy? Co do komunikacji miejskiej - to prawda, pozostawia wiele do życzenia, ale nie łudźmy się, że parking na rynku ożywi Śródmieście. Już teraz trudno się czasem pieszo przecisnąć okolicznymi ulicami.
Popieram dwa poprzednie głosy. Na Górnośląskiej i części Śródmiejskiej jest ruch samochodowy i są parkingi. A mimo to tam też jest sporo zamkniętych sklepów. To główny powód dlaczego przestałem kupować ŻK. Ciągle o tych samochodach, jakby to była najważniejsza rzecz dla Kalisza i kaliszan.
centrum dla ludzi nie dla aut... w życiu kalisza myślenie z prl.. jaki żal.. zamknąć ulice w okolicach ratusza dla aut!