Jeszcze im mało ? – darmowy wynajem mieszkań dla ministrów

Mieć własne mieszkanie dla przeciętnego Polaka to wydatek rzędu kilkuset tysięcy złotych. Większość osób bierze na to kredyt, który przyjdzie spłacać przez 30 lat. Wynajem mieszkania to też wysokie koszty sięgające niejednokrotnie kilka tysięcy złotych. Problemem postanowił rozwiązać Rząd RP. Trwają prace nad rozporządzeniem, które umożliwi darmowy wynajem mieszkań dla ministrów i wiceministrów. Ale w końcu od czegoś trzeba zacząć.

    O planowanym zwolnieniu ministrów i wicepremierów z opłat za najem mieszkań poinformowała „Rzeczpospolita”. Takie zmiany mają się znaleźć w projekcie nowelizacji rozporządzenia Rady Ministrów z 12 marca 2002 r. w sprawie warunków i trybu obejmowania oraz zwalniania lokali przez osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe. Informację na ten temat zamieszczono w wykazie prac legislacyjnych i programowania Rady Ministrów.

   Aktualnie na koszt podatników z darmowych mieszkań korzysta: premier, prezydent, marszałkowie Sejmu i Senatu.  Zdaniem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów taki przywilej powinien przysługiwać również ministrom i wicepremierom. Koszty  najmu pokrywane byłyby przez ministerstwa lub KPRM, z wyłączeniem opłat eksploatacyjnych

  Jak informuje "Rzeczpospolita", celem nowelizacji rozporządzenia może być chęć poprawy stanu obłożenia mieszkań na rządowym osiedlu przy ulicy Grzesiuka w Warszawie.  Niezamieszkałych jest 30 mieszkań, które trzeba utrzymywać. Jak widać  to nie kolejny jakby się mogło wydawać przywilej  ludzi władzy a troska by oszczędzić pieniądze podatników. Trudno zrozumieć taką argumentację. Aktualnie koszt utrzymania niezamieszkałych lokali  ponosi Kancelaria Premiera. Projekt rozporządzenia zakłada, że ministrowie i wicepremierzy z chwilą najmu tych mieszkań nie będą ponosili kosztów. Nadal pokrywać je będzie KPRM lub ministerstwo. Gdzie tu logika? Można byłoby uczynić to inaczej, np. najmując mieszkania młodym małżeństwom albo studentom.

   Przypomnijmy, że aktualna ekipa sprawująca władzę zadbała o poprawę swojej sytuacji. Od stycznia 2025 roku  znacząco wzrosły uposażenia. Pamiętajmy, że wielu ministrów jest także parlamentarzystami i pobiera dodatkowe gratyfikacje finansowe oraz korzystają z innych przywilejów.  „Narzędziem” niezbędnym w pracy ministrów i ministerstw  są samochody służbowe. Stąd rozpisany został przetarg na 77 samochodów przeróżnych marek, w tym pięć to samochody luksusowe warte 300 tys. zł każdy.

                                            Posłowie korzystają z tego od lat

  Za wynajem mieszkań przez posłów także płacą podatnicy. Ponad 800 tys. zł miesięcznie kosztuje wynajem mieszkań dla posłów w Warszawie. Z dopłat korzysta prawie połowa osób zasiadających w Sejmie. Koszty najmu pokrywa Kancelaria Sejmu. Nie mogą być one wyższe od kosztów miesięcznego zakwaterowania w Domu Poselskim, czyli od kwoty 4 tys. zł brutto. Z tej kwoty poseł może pokryć koszty najmu lokalu, a także koszty eksploatacyjne ( energia elektryczna, gaz, woda).

  Na tym nie kończy się pomoc mieszkaniowa dla posłów z kieszeni podatników. Funkcjonuje też fundusz świadczeń socjalnych, z którego może korzystać posłowie, senatorowie oraz członkowie ich rodzin.  W zakresie swiadczeń jest możliwość ubiegania się o pomoc na cele mieszkaniowe. Pomoc udzielana w formie pożyczek na bardzo preferencyjnych warunkach. Oprocentowanie wynosi 1 proc. w przypadku pożyczki udzielonej na okres do 12 miesięcy i 2 proc. w przypadku pożyczki do 24 miesięcy.  Otrzymane środki mogą być przeznaczone na sfinansowanie budowy lub zakupu domu jednorodzinnego, mieszkania, ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, prawa odrębnej własności lokalu, na wykup mieszkania od zakładu pracy oraz na remont i modernizację nieruchomości.

  W 2025 roku poseł otrzymuje uposażenie w wysokości  13 467,92 zł ( brutto)  oraz dietę parlamentarną wynoszącą   4208,73 zł (brutto).  Posłowie pełniący funkcję przewodniczącego komisji dostają dodatkowo 20 proc. uposażenia ( ok. 2,7 tys. zł), a wiceprzewodniczący – 15 proc. (ok. 2 tys. zł), Dodatkowe 10 proc.  ( ok. 1,4 tys. z ł) otrzymują posłowie będący  przewodniczącymi stałych podkomisji. ( za wszystkoconajwazneijsze. pl).

(grz)