Reklama

Jubilatka ze Stawiszyna

02/07/2014 09:02

 W czerwcu i w lipcu 1924 roku powstała Pogoń Stawiszyn. Spadkobiercą jej tradycji jest obecna Korona/Pogoń Stawiszyn, która obchodziła właśnie jubileusz 90-lecia. To najstarszy klub sportowy w powiecie kaliskim. Z tej okazji zorganizowano m.in. towarzyskie mecze piłkarskie

 Najważniejsze daty z 90-letniej historii klubu ze Stawiszyna to 5 czerwca 1924 roku, gdy 16 pasjonatów sportu z tej miejscowości powołało do życia TS Skok, 17 czerwca, gdy Skok przemianowano na Pogoń, a pierwszym prezesem zarządu został Henryk Łowicki, i wreszcie 1 lipca 1924 roku, czyli dzień, w którym zatwierdzono statut i dokonano rejestracji klubu. Tamten klub miał trzy sekcje: piłkarską, lekkoatletyczną oraz gimnastyczną. Dość długo piłkarze Pogoni rozgrywali tylko mecze towarzyskie, a na spotkania wyjazdowe jeżdżono… wozem konnym. Dopiero po II wojnie światowej, gdy Pogoń znalazła się w strukturach Ludowych Zespołów Sportowych, na dobre zadomowiła się w rozgrywkach ligowych. Bywało różnie, a klub balansował na różnych szczeblach rywalizacji. Potrafił jednak wychować wielu bardzo dobrych piłkarzy. 
W tym gronie trzeba wymienić Stanisława Posiłka, Romana Gawrycha, Karola Ulatowskiego, Czesława Owczarka, Łukasza Derbicha i wielu innych, którzy zasilali ligowe kluby nie tylko z naszego regionu. Kolejny przełom w klubowej historii dokonał się 1 lipca 1996 roku. Wówczas zawarto umowę o fuzji GLZS Pogoń Stawiszyn i LZS Korona Petryki. Klub przyjął dzisiejszą nazwę Korona/Pogoń Stawiszyn. Korona występowała wtedy w klasie okręgowej, a licząc jej występy i „nowej” Korony/Pogoń, zespół grał na tym poziomie rozgrywek 20 lat. W tym czasie szkoleniowcem drużyny był Władysław Miłek, znakomity obrońca Włókniarza Kalisz jeszcze z lat 70. minionego wieku.
– W tym czasie w tej drużynie grało wielu bardzo dobrych piłkarzy i dlatego tak długo potrafiliśmy się utrzymać na tym poziomie rozgrywek – mówi pan Władysław, którego dziennikarze okrzyknęli kiedyś kaliskim Fergusonem, z racji jego długoletniej pracy w tym samym klubie. 
Dzisiaj Korona/Pogoń występuje w grupie I klasy A. Ma bardzo młody zespół z kilkoma bardziej doświadczonymi graczami. Ostoją defensywy jest Roman Gałązka, którego do tej pory wspomagał jego brat Arkadiusz, ale właśnie pożegnał się z grą na poziomie ligowym, ponieważ pochłaniają go obowiązki zawodowe. Za strzelanie goli odpowiadają przede wszystkim Patryk Brajer (król strzelców grupy I klasy A w minionym sezonie) oraz Przemysław Siarkiewicz. 
– To bardzo perspektywiczna grupa zawodników, ale na razie nie walczymy jeszcze o awans do wyższej klasy. Musimy brać pod uwagę nie tylko kwestie sportowe, ale także finansowe i organizacyjne. Młodzież ciągle podnosi swoje umiejętności i na pewno w przyszłości powalczy o coś więcej niż klasa A – powiedział wiceprezes Korony/Pogoń Jan Marek Sztark, autor „Małej monografii Korony/Pogoń Stawiszyn”. 
Z okazji jubileuszu na stadionie w Zbiersku najpierw grały drużyny młodzieżowe, następnie na boisku oglądaliśmy mecz oldboyów Stawiszyn – Kalisz, a potem odbył się miniturniej z udziałem ligowców ze Stawiszyna, Zbierska i Kalisza. Z przyjemnością oglądało się mecz z udziałem piłkarskiej starszyzny, wzmocnionej kilkoma czynnymi jeszcze zawodnikami. Mieliśmy więc przemyślane akcje, znakomite podania i strzały, interwencje bramkarzy i ładne gole. Do przerwy górą byli gospodarze, w barwach których zagrał m.in. Łukasz Derbich, kolejny zawodnik Korony/Pogoń z doświadczeniami ekstraklasowymi (30 meczów w barwach Cracovii i dwa w Ruchu Chorzów). Po przerwie do głosu doszła ekipa z Kalisza, która przyjechała w bardzo mocnym składzie i to ona przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. W spotkaniach drużyn złożonych z zawodników występujących w różnych rozgrywkach ligowych najlepiej spisali się piłkarze Korony/Pogoń, którzy najpierw wysoko pokonali rywala zza miedzy, odwiecznego rywala CKS Zbiersk, a następnie byli również lepsi od drużyny złożonej z zawodników z Kalisza i z Opatówka. Ozdobą tego meczu był kapitalny gol Dawida Gałczyńskiego, zdobyty strzałem z około 30 metrów. 
– Oglądaliśmy naprawdę bardzo ciekawe mecze i właśnie o to chodziło. To miało być święto futbolu na jubileusz naszego klubu. Przed nami kolejne wyzwania w codziennej pracy i zmaganie się z różnymi trudnościami. Taki jubileusz daje motywację do dalszej pracy i budowaniu coraz lepszej organizacji klubu, jego bazy, a także wyników sportowych – powiedział m.in. prezes Korony/Pogoń Stawiszyn Tadeusz Janczyk. 
Jubileuszowe mecze oglądali też wicestarosta powiatu kaliskiego Andrzej Dolny oraz burmistrz gminy i miasta Stawiszyn Robert Jarzębski w towarzystwie Jensa Hausteina, burmistrza zaprzyjaźnionego ze Stawiszynem Drebach w Dolnej Saksonii. Obecni byli także najstarsi piłkarze stawiszyńskiego klubu. Dodajmy, że drużyna Korony/Pogoń zagrała po raz pierwszy w nowych strojach, ufundowanych przez władze samorządowe. W drugim dniu obchodów jubileuszu wszyscy spotkali się na mszy świętej w intencji zmarłych i żyjących członków klubu. Następnie odbył się przemarsz przez miasto do restauracji Maxim, gdzie odbyła się okolicznościowa akademia oraz wspólny obiad. 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do