Jurek Owsiak odpowiada internautom

Przez 17 lat Kalisz zebrał na WOŚP ponad 1 mln 300 tys. zł. Sprzętu medycznego otrzymał za ok. 1,6 mln zł

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jeszcze nie zakończyła grania i nie dokonała  podsumowania tegorocznej zbiórki w kraju. Tymczasem są tacy, którzy domagają się już informacji na temat, co do tej pory Kalisz otrzymał od Owsiaka i na jaki cel idą zbierane przez 17 lat pieniądze. Wśród pytań padają również te, o rzekome finansowanie z datków na WOŚP Przystanku Woodstock

WOŚP zagrała po raz pierwszy w styczniu 1993 r. Kalisz był i jest jednym z tych miast rozgrzanych gorącymi sercami ofiarodawców. Kaliszanie nadal licznie uczestniczą w Wielkim Graniu, ale wielu z nich zaczyna rozliczać skrupulatnie Jurka Owsiaka, domagając się konkretów. Pod ostatnimi artykułami dotyczącymi XVII Finału w Kaliszu, zamieszczonymi na naszej stronie www.zyciekalisza.pl pojawiły się m.in. takie komentarze: „Jest publiczna zbiórka pieniędzy, to chciałbym żeby było i publiczne rozliczenie z zebranych pieniędzy. Chciałbym wiedzieć, ile wynoszą koszty organizacji zbiórki, jakie jest wynagrodzenie organizatorów, za ile kupiono sprzęt i gdzie go zainstalowano, ile przeznaczono na Woodstock!” – pisze do naszej redakcji internauta o nicku  ,,chłop ze w’’.
„Przypominam, że 10 proc. pieniędzy z WOŚP jest przeznaczonych na zorganizowanie przystanku Woodstock, na którym ginie corocznie kilku młodych ludzi. Przyczyną jest przeważnie nadużywanie alkoholu lub zażywanie narkotyków. WOŚP ratuje życie, ale nie wszystkim” – dodaje w komentarzach internauta o nicku ,,virtuoz’’.
Fundacja informuje
– Pytania są wynikiem zwykłej zajadliwości i najnormalniej w świecie szkoda czasu, aby na nie odpowiadać. Dlaczego? Ponieważ wszystkie odpowiedzi są na naszych stronach internetowych. Już na pierwsze pytanie jest odpowiedź po kliknięciu naszych stron – odpowiada Jurek Owsiak. – Pytanie drugie jest z cyklu „wszyscy Polacy kradną niemieckie samochody”. Jeszcze nigdy nikt nie zginął na Przystanku Woodstock (proszę z tym pytaniem skierować się do policji!), a i oczywistym jest, że nigdy nikt nie przeznaczył 10 proc. ze zbiórki publicznej na Przystanek Woodstock. Równie dobrze można mnie spytać, czy jestem Żydem (oczywiście w tym złym znaczeniu), masonem, ubekiem, kosmitą, gwałcicielem etc. lub zadać mi pytanie, „dlaczego jestem…” – i tu wymienione określenia, które na różny sposób można odbierać” – dodaje Jurek Owsiak.
Jak informuje Fundacja, ostateczną sumę zebranych w każdym Finale  środków, potwierdzoną wyciągiem bankowym, podaje się do publicznej wiadomości z ostatnim dniem lutego każdego roku. W tym samym terminie do MSWiA składane jest rozliczenie środków zebranych w ogólnopolskiej zbiórce publicznej, na przeprowadzenie której każdorazowo MSWiA wydaje WOŚP zgodę.
„Następnie analizowane są prośby przesłane przez szpitale z całej Polski pod kątem tematu Finału. Wysyłane są również ankiety do szpitali w zakresie szczegółowego zbadania potrzeb i zasadności próśb, odbywają się konsultacje z ekspertami medycznymi. Dopiero wówczas Konwent Fundatorów podejmuje uchwałę o rodzaju sprzętu, który będzie kupowany w drodze konkursów ofert, zgodnie z celem danego Finału” – czytamy na stronie Fundacji.
Fundacja wybiera spośród złożonych ofert sprzęt i aparaturę medyczną oraz dokonuje jej zakupu na podstawie podpisanych (w wyniku konkursu ofert i negocjacji na nim przeprowadzonych) kontraktów. Po zakończeniu każdego konkursu Fundacja składa do MSWiA sprawozdanie z jego wyników. Po rozliczeniu i zapłaceniu wszystkich kontraktów, wynikających z konkursów ofert składa w MSWiA całościowe sprawozdanie za dany Finał, które zawiera informacje o ilości, rodzaju, wartości i miejscu przekazania zakupionego sprzętu. (mag)

Więcej w Życiu Kalisza