Reklama

Oszustwo na policję w Kaliszu. Emeryci omal nie padli ofiarą fałszywego telefonu. | SEO, Kalisz, oszustwo, policja, mieszkanie, złodzieje, telefon, fałszywi policjanci

24/10/2023 11:34

Dzięki policyjnym ostrzeżeniom i niezliczonym informacjom prasowym prawdopodobnie wszyscy zdążyli się już zapoznać z mechanizmem okradania "na-wnuczka",czy "policjanta". Złodzieje jednak nie próżnują - wymyślili kolejny podstęp

Oto sytuacja  sprzed dwóch tygodni. Rozegrała się mieszkaniu kaliskich emerytów, pana Marka i pani Aldony.

Późnym popołudniem w ich mieszkaniu zadzwonił stacjonarny telefon. Z drugiej strony męski głos poinformował, że dzwoni z policji i pyta, czy dodzwonił się do pana Marka X na adres: Kalisz ulica Y. Zaskoczony pan Marek potwierdził i spytał o co chodzi?

- Proszę pana kilku bandziorów planuje okraść wasze mieszkanie. Proszę się jednak nie martwić, my policjanci właśnie ich obserwujemy i złapiemy na gorącym uczynku. Widzimy teraz, że złodzieje już tu są kręcą się obok waszego bloku.

Początkowo pan Marek wyśmiał swojego rozmówcę twierdząc, że już słyszał o tych numerach i nie da się nabrać.

- Wyglądam teraz przez okno i przed blokiem nie widzę żadnych policjantów ani złodziei - dodał pan Marek.

 Jednak z drugiej strony niezrażony mężczyzna spokojnym tonem wyjaśnił, że policjanci są po cywilnemu i przecież musieli się ukryć, żeby bandziory się nie zorientowali. Zaproponował, by pan Marek uwierzytelnił tę rozmowę i od razu sam zadzwonił na policję na 997, by zapytać się czy to prawda. Mężczyzna był na tyle przekonywujący, że pan Marek nieświadomy technicznego błędu posłusznie wystukał na klawiaturze 997.

-  Komenda policji w Kaliszu, oficer dyżurny Henryk Kowalski, słucham...

Pan Marek wyjaśnił z jakim pytaniem dzwoni, po czym w słuchawce usłyszał, że;

-  Tak, to prawda właśnie teraz prowadzimy taką akcję.

Wyjaśnijmy od razu, że pan Marek zaskoczony i bardzo wystraszony pierwszą rozmową popełnił kardynalny błąd, gdyż w swoim telefonie wybrał numer 997 bez wcześniejszego rozłączenia się ze straszącym go rozmówcą. Dzięki temu, oszust jednym przyciskiem przekierował rozmowę na swojego wspólnika, który udawał oficera dyżurnego w policyjnej komendzie.

Podkreślmy jeszcze raz, że w takiej sytuacji należy bezwzględnie rozłączyć telefon i dopiero wtedy można wykonać połączenie, na przykład na policję.

Po drugie, jak informuje Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, policja nigdy nie dzwoni, by poinformować o jakiejś akcji operacyjnej i pod żadnym pozorem nie należy wykonywać telefonicznych poleceń ludzi podających się za policjantów.

Po trzecie numer 997 już nie istnieje i należy dzwonić na nr 112

Pan Marek miał szczęście, że od razu skontaktował się ze swoją córką, która wyjaśniła mu mechanizm oszustwa.

Wkrótce złodzieje wykonali drugi telefon informując, że bandziory już szykują się by okraść mieszkanie pana Marka w ten sposób, że przez dziurkę od klucza wprowadzą do środka gaz usypiający, po czym włamią się do mieszkania tym sposobem uśpionych lokatorów i ich okradną.
 
Oczywiście drugi telefon miał za zadanie jeszcze bardziej podnieść napięcie i wystraszyć pana Marka, by wystraszony przestał logicznie myśleć. To miało przygotować grunt pod kolejny krok, czyli polecenie fałszywych policjantów by domownicy szybko zawinęli kosztowności i pieniądze w jakąś chustę i wyrzucili. Wówczas policjanci zabezpieczą te kosztowności, aby nie wpadły w ręce złodziei, kiedy ci ich uśpią.

Skąd oszuści znali nazwisko i adres?

Parę dni wcześniej w mieszkaniu pana Marka zadzwonił telefon. Jakaś kobieta miłym głosem poinformowała, że mieszka w bloku obok i na jej adres listonosz przez pomyłkę zostawił list z ZUS-u dla pana Marka. Chętnie go przyniesie, bo pewnie to coś ważnego, ale nie wie na jaki adres. Wtedy Pan Marek podał swoje dane adresowe oraz imię i nazwisko, które za kilka dni zostało wykorzystane do straszenia.

A.W. (Imiona kaliszan zostały zmienione).

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do