
Tydzień 18: 2 maja – 8 maja 2022 r. Wsch. sł. (8 maja) w Kaliszu.: 5.08 Zach. sł.: 20.20
Swego czasu działo się:
1802 – w Lippstadt urodził się producent fortepianów Fryderyk Glandt. W Kaliszu pojawił się ok. 1832 r., dwadzieścia lat później stał się właścicielem jedynej wówczas w Kaliszu fabryki fortepianów. W jednym tylko 1853 r., zatrudniając raptem 4 czeladników, zbudował 12 fortepianów mahoniowych wartości 3 tys. rubli choć – tu ciekawostka – w aktach miejskich odnotowany był jako… szynkarz. Był teściem późniejszego kolejnego „fortepianowego” fabrykanta – Teodora Bettinga i niewykluczone, że ojcem chrzestnym Gustawa Arnolda Fibigera I (a przynajmniej złożył swój podpis na jego akcie chrztu). Zmarł po roku 1862.
1812 – Królewskie Gimnazjum Kaliskie przemianowano na Szkołę Departamentową. Program nauczania przygotowywał młodzież do studiów na każdym wydziale Szkoły Głównej.
1812 – w Kaliszu występowały wędrowne trupy teatralne pod dyrekcją Karola Baura. Występy powtarzano w 1814 i 1816 r. A pół wieku później gościł u nas z zespołem wspomniany niedawno pan Anastazy Trapszo. Często odwołujemy się w Kalendarium do okrągłych rocznic związanych z działalnością teatralną w Kaliszu, co chyba dobrze świadczy o tradycjach Melpomeny w naszym mieście.
1812 – powstało Towarzystwo Przyjaciół Muzyki Kościelnej będące pierwszym, nielegalnym zrzeszeniem muzyków. Zalegalizowane zostało nieco później pod nazwą Towarzystwo Przyjaciół Muzyki.
1812 – przy pomocy 16 więźniów rozebrano ostatnie fragmenty spalonego 20 lat wcześniej – w wyniku wielkiego pożaru miasta – ratusza, a uzyskany materiał budowlany zakupił kaliski przedsiębiorca Józef Marx na budowę browaru.
1812 – z tego roku pochodzi zapis o problemach, z jakimi przyszło się mierzyć, już po kilkunastu latach funkcjonowania kaliskiego ogrodu, parkowym dozorcom. Więcej o tym – w felietonie w dziale historia.
1812 – bernardyński klasztor w stał się szpitalem dla rozbitej i uciekającej spod Moskwy Wielkiej Armii. „Pamiątką” po ich pobycie a raczej po ich smutnym na naszej ziemi końcu (żołnierze umierali nie tylko bici przez goniących ich Rosjan ale i z wycieńczenia, zimna i chorób) jest kolumna na dziedzińcu kościoła pobernardyńskiego (dziś: jezuickiego)
1932.05.08 – w pomieszczeniach kawiarni „Belweder” (dawny pałac Weigtów) miała miejsce wystawa obrazów, na której eksponowano dzieła ówczesnej polskiej czołówki malarzy, m.in.: Teodora Axentowicza, Juliana Fałata, Jerzego i Wojciecha Kossaków, Jacka Malczewskiego, Józefa Mehoffera i in. Zdaje się, że oprócz możliwości kontemplacji prac Tadeusza Kulisiewicza podobna gratka – w tak dużej skali – już się Kaliszowi później nigdy nie trafiła.
1942.05.06 – w okolicach Linzu hitlerowcy zamordowali ks. Henryka Kaczorowskiego. Urodził się w lipcu 1888 r. był uczniem kaliskiego Gimnazjum im. Adama Asnyka. W 1908 r. wstąpił do Seminarium Duchownego we Włocławku. Po zakończeniu studiów objął funkcję dyrektora liceum we Włocławku i zaczął wykładać teologię moralną w tamtejszym seminarium. Pracując w Kaliszu zyskał miano apostoła chorych. W latach 1925-28 pełnił obowiązki redaktora naczelnego Ateneum Kapłańskiego. W 1999 r. został beatyfikowany.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czemu piszecie hitlerowcy zamordowali skoro to byli niemcy? To niemcy mordowali a nie ma takiej nacji jak hitlerowcy. Pierwsze obozy koncentracyjne i mordowanie poprzez głodzenie dokonali właśnie niemcy w Nambi w Afryce w latach 20tych XX w. wiele lat przed Adolfikiem.