Reklama

Kalendarium kaliskie

25/06/2023 06:00

Tydzień 25: 19 czerwca – 25 czerwca 2023 r. Wsch. sł. (25 czerwca) w Kaliszu: 4.29          Zach. sł.: 21.10

Swego czasu w Kaliszu działo się:
1383.06.19 – rozpoczęło się, trwające do 15 sierpnia, oblężenie Kalisza przez połączone wojska księcia mazowieckiego Siemowita IV i wojewody poznańskiego Bartosza Wezenborga oraz Konrada księcia Oleśnickiego. Oblężenie było elementem walk książąt i reprezentujących ich – a zajmujących się niemal hobbystycznie wojenkami – chwatów proweniencji wszelakiej o tron Polski. Miasta bronili wojowie pod wodzą starosty wielkopolskiego Domarata z Iwna. W kronice Janka z Czarnkowa czytamy: książę i Bartosz oblegli miasto Kalisz i w kilka dni potem opanowali strażnicę stojącą na polu poza miastem, w stronie Konina. Pomimo mężnego oporu, mieszczanie nie mogli się obronić i dostali się do niewoli; w bitwie tej zabito jednego młodziana. Tymczasem z drugiej strony miasta rozłożył się obozem Konrad, książę szląski i pan oleśnicki, który, mając z sobą trzystu kopijników, przybył księciu mazowieckiemu na pomoc. Generalnie jednak dopiero co powstałe w niewiele ponad sto lat liczącym Kaliszu umocnienia obronne zdały raczej egzamin i zwycięzcy tej krwawej potyczki (ofiarą „jeden młodzian”!) nie wtargnęli do miasta by go – jak to bywało w zwyczaju – radośnie zdemolować. Ostateczne wygaśnięcie konfliktu stronnictw andegaweńskiego, ziemskiego oraz mazowieckiego przyniosły dopiero trzy lata późniejsze ślub Jagiełły z Jadwigą Andegaweńską i jego koronacja. 

1813 – wojska napoleońskie w czasie – cokolwiek „wyniszczajacego” – odwrotu spod Moskwy (łupnie od goniących Moskali, mróz, choroby) zajęły klasztor oo. Bernardynów (obecnie oo. Jezuitów) na Warszawskim Przedmieściu zamieniając go na lazaret. Niewielu udało się w nim odratować – dla zmarłych żołnierzy przeznaczono plac przed kościołem tzw. ogrójec. W hołdzie ofiarom Francuzi wznieśli obelisk – kolumnę stojącą do dziś przed budynkiem kościoła.

1823.06 – zaczęła funkcjonować księgarnia Stanisława Jana Borodzicza, przy okazji nauczyciela Korpusu Kadetów. Księgarnia działała przez lat sześć ale po jej likwidacji nastąpił w naszym mieście „wysyp” tego rodzaju instytucji – co dobrze świadczy o zamiłowaniu do czytania ówczesnych kaliszan.

1823 – Karol Frietsche założył w Kaliszu warsztat białoskórniczy. Folusz tego warsztatu stał na rzece Swędrni w Nędzerzewie. W tym samym roku do Kalisza sprowadził się  – wyczuwając dla siebie kapitalną koniunkturę – Wilhelm Georg May – mechanik zajmujący się produkcją maszyn włókienniczych. Kilka lat później uzyskał znaczną pomoc rządową, wystawił budynki fabryczne na ul. Babina i wkrótce manufaktura sukienna pracowała pełną parą. W 1839 r. manufakturę strawił pożar, kilka lat później dom fabryczny przebudowano na kamienicę. 

1823 – biskup kujawsko-kaliski Józef Szczepan Koźmian, przy powszechnym poparciu władz miasta i  kaliszan podjął próbę przeniesienia z Włocławka do Kalisza stałej siedziby biskupiej, jak też katedry i seminarium. Chciał dobrze, kiedy jednak okazało się, że biskupi projekt zakładał kasatę kaliskiego klasztoru franciszkańskiego i oddanie ich kościoła gminie ewangelickiej w zamian za będący w posiadaniu tejże, a właśnie przeznaczony na katedrę kościół pojezuicki – kaliscy obrońcy naszych braci mniejszych czynnie postawili się realizatorom planów biskupich i projekt – po ostatecznej decyzji w tej kwestii cara – upadł.  

1823 – u zbiegu ul. Warszawskiej (Zamkowej) i Placu Zamkowego (ob. Plac św. Jana Pawła II)) wybudowano, zaprojektowany prawdopodobnie jeszcze przez Szpilowskiego, klasycystyczny dom, zwany z racji dwukolumnowego portyku „pod filarami” lub bardziej frywolnie „między nogi”. Była to własność małżeństwa Nergerów (Bergerów), na pierwszym piętrze (wyróżnionym balkonem) znajdował się lokal z trzema pokojami, kuchnią i spiżarnią. A znajdowała się w nim restauracja, a raczej spelunka, w której działy się czasem dziwne, czasem wszeteczne – adekwatne do ksywki obiektu a czasem nadprzyrodzone rzeczy, o których w swych legendach opowiada m.in. Eligiusz Kor-Walczak. W 1874 r. posesja została zakupiona od Nergerów przez skarb państwa rosyjskiego, trzy lata później dom rozebrano i wkrótce w tym miejscu pojawił się okazały sobór Pietropawłowski. Ale kształt domu „pod filarami” (już bez dodatkowych skojarzeń) możemy sobie wyobrazić i dziś oglądając podobny w wyglądzie… ratusz w starym Koninie.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do