Reklama

Kalendarium kaliskie

10/09/2023 06:00

Przed laty w Kaliszu działo się

1913 – w Nowych Skalmierzycach zakończono budowę, wznoszonej staraniem pastora Bertholda Haarhausena, przy finansowym wsparciu władz kolejowych oraz miejscowych ewangelików, świątyni. A potrzeba wsparcia finansowego była spora. Pierwotny kosztorys – 106 tys. marek – został przekroczony niemal dwukrotnie. Ale efekt był zachwycający. Wartość zabytkową posiada drewniane sklepienie kościoła (1913 – malarze z Berlina) pokryte polichromią z ornamentyką roślinną - geometryczną i medalionami z wersetami biblijnymi oraz boczne empory z płycinami, datowane na rok 1913. Do dziś zachowały się dwa witraże świętych apostołów Piotra i Pawła.. Związana architektonicznie ze świątynią plebania jest dwukondygnacyjna z facjatką i dachem mansardowym. Kościół służył ewangelikom do końca I wojny światowej. Po powstaniu wielkopolskim wielu z nich opuściło Nowe Skalmierzyce, a opiekę duszpasterską nad pozostałymi przejął pastor Rutz z Ostrowa. Po II wojnie w 1951 r., opuszczony kościół przejęli katolicy, w świątyni pojawiła się kopia obrazu Matki Boskiej z kościoła św. Alfonsa z Rzymu. Pod koniec ubiegłego wieku przeprowadzono remont, który przywrócił m.in. oryginalną kolorystykę w świątyni i „poprawił” stan dawnej pastorówki.  Obecnie stojący tuz przy skalmierzyckiej przelotówce kościół pw. NMP Nieustającej Pomocy jest świątynią filialną nowszego kościoła i parafii pw. Świętej Trójcy. 

1913 – u kaliskiego notariusza Dzierzbickiego Emil Repphan zabezpieczył sumy na utworzenie nowego szpitala miejskiego (300 tys. rubli) oraz na budowę szkoły (200 tys. rubli). To spore kwoty porównywalne z pieniędzmi jakie fabrykant otrzymał kilka lat wcześniej sprzedając swoją  kaliską firmę. Ale kiedy  wybuchła wielka inflacja, wartość zapisanej sumy uszczupliła się o połowę. Po odzyskaniu niepodległości kaliszanie stawiają wprawdzie nową szkołę (na Polnej) nazwaną szkołą Repphana ale sprawa z nowym szpitalem się odwleka. Kiedy wreszcie powstaje, imię darczyńcy może nosić tylko jeden z pawilonów – tzw. chorób społecznych Na oddziale umieszczono tablicę pamiątkową i popiersie fundatora ale los tych obiektów jest nieznany. A i sam Emil ubożeje, według niesprawdzonych informacji szuka nawet zapomogi (bezskutecznie) u władz Kalisza. 

1913.09.04 – w podkaliskich Niedźwiadach urodził się Michał Poradowski pseud. Benedykt, kapłan, pisarz i naukowiec.  Był uczniem Gimnazjum Państwowego im. Tadeusza Kościuszki gdzie aktywnie działał w harcerstwie, skończył Seminarium we Włocławku, studiował prawo na Uniwersytecie Warszawskim (tytuł magistra otrzymał już w czasie okupacji na tajnych kompletach UW) a także teologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Był kapelanem Narodowych Sił Zbrojnych. A później, już po wojnie krótko proboszczował w podkaliskiej Tłokini a następnie zmuszony został do wyjazdu na Zachód, Tam został działaczem polonijnym, i przez ponad 40 lat był profesorem na uczelniach katolickich w Chile, gdzie oprócz działalności duszpasterskiej i naukowej, prowadził działalność społeczną oraz polityczną. W międzyczasie w 1983 r. otrzymał godność kanonika kaliskiej kolegiaty, dziesięć lat później powrócił na stałe do Polski. Zmarł we Wrocławiu w kwietniu 2003 r., pochowany został na cmentarzu w Kokaninie.

1923.09. 8-9. – odbył się I Zjazd Wychowańców Szkół Kaliskich. Obecny na Zjeździe ówczesny Prezydent RP – absolwent kaliskiego Męskiego Gimnazjum Klasycznego – Stanisław Wojciechowski ogłosił upaństwowienie szkoły i nadanie jej statusu Państwowego Gimnazjum Humanistycznego imienia Adama Asnyka. Podobny Zjazd – także z udziałem Wojciechowskiego – odbył się w szkole przy Grodzkiej –również 5 lat później.  

1933.09.08 – w Kaliszu urodził się Jan Sobolewski, ostatni bodaj jeszcze żyjący bokser ze, stanowiącej w późnych latach 50. XX w. chlubę Kalisza, drużyny „Prosny”, z którą trzykrotnie zdobył medal drużynowych Mistrzostw Polski.  Zaczynał karierę w 1953 r. jako bokser ówczesnej Stali, przemianowanej później w „Prosnę” właśnie. Doskonały technik, określany też jako gentelman ringu. Walczył głównie w wadze lekkopółśredniej. Starsi kibice niezmiennie wspominają jego zwycięską walkę z Jerzym Kulejem – wówczas wschodzącą wielką gwiazdą polskiego pięściarstwa. Z indywidualnych sukcesów pana Janka odnotować należy zwycięstwa w licznych turniejach w kraju a także w Niemczech i Jugosławii a przede wszystkim medale Mistrzostw Polski (o co wówczas nie było łatwo) – III miejsca w 1959 i 1962 r.  oraz mistrzostwo w 1958 r.  Po skończeniu kariery przez pewien czas zajmował się w swoim klubie trenerką szkoleniem młodzieży. Sto (co najmniej) lat – zacny jubilacie!.

Zebrał: ps

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do