
Przed laty w Kaliszu dziuało się...
Tydzień 9: 24 lutego – 2 marca 2025 r.
Wsch. sł. (2 marca) w Kaliszu: 6.34
Zach. sł.: 17.36
1455.03 – (źródła podają też tu datę o równy rok późniejszą) – w Łasku urodził się Jan Łaski herbu Korab – arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski w latach 1510–1531, kanclerz wielki koronny, sekretarz królewski. Będąc jednym z najbliższych doradców króla Aleksandra Jagiellończyka, odgrywał znaczącą rolę w kształtowaniu polityki państwa. Powierzano mu misje zagraniczne. Największe zasługi położył w kwestii prawodawstwa. Przyczynił się do pierwszej w historii kraju kodyfikacji prawa. W 1506 r. ukazał się tzw. Statut Łaskiego. Sprzeciwiał się tendencjom separatystycznym Litwy. Był zwolennikiem wzmocnienia władzy królewskiej. Koronował dwie żony Zygmunta Starego – Barbarę Zapolyę oraz Bonę Sforzę. Badacze zarzucają mu jednak nepotyzm. W latach 1513–1515 reprezentował Polskę na soborze laterańskim. Dał się poznać jako hojny mecenas. Wysyłał młodzież na zagraniczne uczelnie. Był również propagatorem stylu Odrodzenia. W Gnieźnie rozpoczął budowę nowego zamku arcybiskupiego. Erygował nowe parafie. Wprowadził ujednolicenie liturgii. Łaski był też gorliwym zwolennikiem kontrreformacji. Przeciwdziałał rozszerzaniu się wpływów luterańskich i kalwińskich w Polsce. I tu ciekawostka – liczył, że schedę po nim przejmie jego bratanek, również Jan, bratanek wybrał jednak inną drogę: został protestantem, najsłynniejszym polskim przedstawicielem reformacji. A „nasz” Jan Łaski zmarł w maju 1531 r. w Kaliszu. Jego ciało spoczywało w nieistniejącej już kaplicy św. Stanisława, która znajdowała się na Wzgórzu Lecha.
1625 – w Kaliszu grasowały, nie po raz pierwszy i – niestety – nie po raz ostatni, czerwonka i tyfus.
1635(34) – w Gąbinie urodził się Abraham Abel Gombiner, asystent rabina kaliskiego oraz dajan (sędzia), autor komentarzy do „Szulchan Aruch”. Gombiner był jednym z najwybitniejszych Talmudystów swoich czasów, Oprócz komentarzy napisał także „Zajit Raanan” (Drzewo Zielonej Oliwki) zawierającą kabalistyczne rozważania, do których dołączył część swojego komentarza do Tory wraz ze specjalnym esejem na temat właściwej wymowy żydowskich imion w oficjalnych dokumentach, Pisał także religijną poezję. Zmarł w Kaliszu w 1683 r., pochowano go na starym cmentarzu żydowskim.
Przed 1645 – zmarł Jerzy Gądkowski (Gątkowski) herbu Korab. Absolwent kaliskiego kolegium jezuickiego, Autor panegiryków – w 1632 z okazji otrzymania z rąk mistrza Pawła Herca pierwszego stopnia naukowego (Academico Parthenio) opublikował wierszowany łaciński panegiryk ku czci swego promotora – typowy dla literatury barokowej kunsztowny koncept oparty na astronomicznych metaforach, w którym upoetycznił cały Układ Słoneczny. Był elektorem z województwa kaliskiego króla Władysława IV Wazy.
1885.02.29 – w Końskich urodził się Stanisław Radwan – lekarz, historyk medycyny, społecznik. W 1912 r. w Krakowie uzyskał stopień doktora nauk medycznych po czym rozpoczął pracę w szpitalach warszawskich. W czasie I wojny służył w armii carskiej, dostał się do niewoli niemieckiej. W odrodzonej Polsce powrócił do praktyk lekarskich, zaangażował się także w działalność polityczną w Zjednoczeniu Stronnictw Demokratycznych a od 1928 r. w BBWR. W tym też czasie trafił do Kalisza, gdzie został najpierw ordynatorem oddziałów chirurgicznych szpitala św. Trójcy a następnie dyrektorem nowego szpitala im. Przemysła II na Chmielniku. Wtedy też opublikował pracę „Z dziejów szpitali kaliskich 1282-1936”. Był Prezesem i członkiem honorowym Kaliskiego Towarzystwa Lekarskiego. W czasie okupacji leczył w szpitalach warszawskich, w czasie powstania warszawskiego był komendantem szpitala na Mokotowie. Po wojnie powrócił na trzy lata na stanowisko dyrektora kaliskiego szpitala a następnie podjął obowiązki w kilku szpitalach dolnośląskich. Zmarł w sierpniu 1967 r. we Wrocławiu i tam został pochowany.
1895.02 – w Kaliszu, w okolicach dzisiejszej ulicy Teatralnej, otwarto tor kolarski. Gazeta Kaliska” zachwycała się: „Oponenci przekonać się mogą najlepiej co dobra wola i praca zdziałać może. Na placu, gdzie niespełna przed rokiem zaledwie stał nędzny, na wpół rozwalony domek otoczony krzakami i drzewami, dziś stanął spory budynek najzupełniej odpowiadający celowi (by rodziny sportsmenów mogły także mile spędzić tu czas), przed nim tor 200-metrowy, dalej park spacerowy, plac do gier towarzyskich, wszystko to ogrodzone parkanem z bardzo ładną wjazdową bramą.”
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie