
Dom Pomocy Społecznej w Kaliszu, w którym mieszka ponad 160 osób stał się ogniskiem zakażenia koronawirusem. Testy wykonane 13 kwietnia wykazały zakażenie u 47 osób, wśród nich personelu. Praca DPS została sparaliżowana. Potrzebna jest ewakuacja chorych i pomoc w opiece nad pozostałymi mieszkańcami
Testy na obecność koronawirusa, wykonane 13 kwietnia wykazały, że wirusem SARS – CoV-2 zakażonych jest 28 mieszkańców i 19 osób personelu placówki. Decyzją Sanepidu od tygodnia placówka jest zamknięta. W czwartek stan ten został przedłużony do końca kwietnia.
Pozostające w DPS osoby spośród personelu są u kresu sił, pracują po kilkanaście godzin na dobę. Potrzebne jest natychmiastowe wsparcie w zajmowaniu się mieszkańcami, wśród których są osoby przewlekle chore, niesamodzielne, wymagające opieki całodobowej.
Według informacji przekazywanych Miastu przez dyrekcję DPS w dniach 9- 17 kwietnia zmarło 7 pensjonariuszy.
- Jedna osoba zmarła w szpitalu w Poznaniu. W badaniach próbek pobranych w Kaliszu miała wynik negatywny, natomiast wynik w Poznaniu wskazał zakażenie koronawirusem. Jedna osoba zmarła w DPS w Kaliszu - miała wynik niejednoznaczny. Natomiast 5 pensjonariuszy zmarło w DPS przed wykonaniem badań na obecność koronawirusa - informuje Katarzyna Ciupek rzecznik prasowy prezydenta Kalisza.
Sytuację pogarsza dodatkowo opuszczenie terenu DPS przez pielęgniarkę, która była jedyną osobą uprawnioną do podawania mieszkańcom leków. Do pomocy w opiece nad mieszkańcami DPS zgłosiło się 5 sióstr zakonnych. Placówka jednak nadal wymaga wsparcia, o co, w mocno brzmiących słowach apeluje prezydent Kalisza Krystian Kinastowski.
- Apeluję do sumienia i poczucia odpowiedzialności, do pielęgniarek, do osób, które pracują w pomocy społecznej. Apeluję do pracowników DPS, którzy są na zwolnieniach lekarskich. Bądźcie solidarni ze swoimi koleżankami, które, w tej chwili ciężko pracują oraz z tymi starszymi osobami, które teraz najbardziej potrzebują pomocy - powiedział m.in. prezydent.
Krystian Kinastowski zapewnił, że miasto gotowe jest zapewnić opiekę nad dziećmi tych pielęgniarek i innych osób, które zdecydują się na pomoc dla DPS. Prezydent dodał, że miasto buduje śluzy oraz stara się zapewnić środki ochrony osobistej dla pracujących w DPS. Do akcji wkraczają żołnierze WOT i strażacy.
Z kolei poseł Karolina Pawliczak wystąpiła z apelem o pilną ewakuację osób zakażonych z DPS w Kaliszu.
- Obecnie w placówce przebywa jeszcze 28 pensjonariuszy, którzy mają pozytywne wyniki testów. Osoby zakażone nie mogą przebywać ze zdrowymi w jednym, zupełnie nieprzygotowanym do tego budynku, bo za chwilę wszyscy tam będą chorzy, a w kaliskim DPS będziemy mieli centrum epidemii. Apeluję do wojewody oraz Sanepidu o jak najszybsze podjęcie decyzji o bezpiecznej ewakuacji osób chorych do szpitali zakaźnych. Tylko w ten sposób, oddzielając osoby zdrowe od zakażonych, można skutecznie rozwiązać dramatyczną sytuację kaliskiego DPS i zahamować dalsze rozprzestrzenianie się wirusa. Podobnie uczyniono już w kilku innych placówkach na terenie kraju - mówi posłanka Lewicy.
(dk)
Fot. facebook. Wejścia do zamkniętego DPS pilnuje policja.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie